Tak naprawde to nikt niema i moze niechce miec pomyslu na to jak naprawic sytuacje odnosnie taksowek. Dublin City Council robi kase na nowych licencjach (6,500 Euro jesli pamietam dobrze) tworzac w ten sposób bardzo marginalna sytuacje, do tego ograniczenie do 30
km /h w centrum. Osobiscie pochadze ze Szczecina gdzie mamy ok 2.500 wydanych licencji na cale miasto i ta liczba niemoze byc przekroczony dopuki ktos niezwolni miejsca, poprostu czekasz po zrobieniu licencji nieraz po 2 lata nawet. Tutaj jest inaczej placisz masz kiedys 1200 euro w 5 dni teraz 600 moze 700 za 6 dni pracy i o to im chodzi.Zageszczenie taksowek na samej O'Connel Street mowi samo za siebie, ta praca w tym miescie nalezy do najbardziej depresyjnych na dzien dzisiejszy. Osobiscie wykupilem sobie kurs PSVrok temu (350euro+materialy) ale zrezygnowalem gdyz to przyslowiowa skorka za wyprawke i za nic na taxowke bym teraz nieposzedl to co Dublin reprezentuje przez ostatni rok to ochyda i zdziczenie zreszta zainteresowanych zapraszam jutro do centrum bedzie na co popatrzec. Rozwiazanie moze byc jedno centrum powinno byc wogole wylaczone z ruchu za wyjatkiem komunikacji miejskiej i taksowek oraz dostaw.

dodany przez: courier4u (3.92)   kiedy: 2010-03-22 01:09:09

Konkurencja na rynku sprawia, że to o nas się biją,a nie my o nich. Panowie taksówkarze chcieli by nie walczyć o klienta, ale tak nie może być.

dodany przez: sir_Eryk (2.50)   kiedy: 2010-03-21 12:52:20