Irlandia: wyborcze trzesienie ziemi
Irlandzcy wyborcy surowo ukarali rzadzacych za kryzys gospodarczy. Przy okazji wpuscili na salony eurosceptyczna, populistyczna Sinn Fein, ktora kiedys powiazana byla z terrorystami z IRA.
Wyniki piatkowych wyborow parlamentarnych to polityczne trzesienie ziemi. Rzadzšca Fianna Fail, ktora byla u wladzy przez wiekszosc ostatniego stulecia, teraz bedzie dopiero trzecia sila polityczna. Zdecydowanie zwyciezyla Fine Gael, rowniez prawicowa, lecz bardziej liberalna. Prawdopodobnie rzadzic bedzie w koalicji z laburzystami.
Wyborcy sš wsciekli z powodu kryzysu, bezrobocia, ktore skoczylo do 14 proc., i 85-miliardowego kredytu, który rzad musial zaciagnac w MFW i Unii Europejskiej, by ratowac banki i budzet. Glownym punktem programu wyborczego zwycieskiej Fine Gael jest renegocjacja tego kredytu. - Zaczniemy dzialac w tej sprawie w przyszlym tygodniu, juz dzis kontaktowalem się z Europa - zapowiedzial przyszly premier Enda Kenny.
Jest jednak wielce prawdopodobne, ze nie uda mu sie zasadniczo zmienic sytuacji. Nawet jesli UE zgodzi sie nieco obnizyc odsetki, Irlandczycy i tak jeszcze przez lata beda musieli zaciskac pasa, by obnizyc gigantyczne zadluzenie kraju. Sinn Fein widzi w tym nadzieje dla siebie.
Więcej...
http://wyborcza.pl/1,75248,9173429,Irlandia__wyborcze_trzesienie_ziemi.html#ixzz1FBlzPtRx więcej w kategorii:
@valdie: Juz nie badz taki radyjny, ta partia smierdzi paopulizmem
populistyczna Sinn Fein.... co za wyrażenie,
ale to z wybiórczej gazety artykuł....