Myslal, ze jestem Polakiem, to krzyknal: spieldalaj
Irlandczycy to bardzo kontaktowi ludzie, ktorzy praktykuja dosc jaskiniowy zwyczaj - zagadujš obcych ludzi na ulicy. Specjalne uczucia budza w nich obcokrajowcy. Wlasnie w zwiazku z tym pewien emeryt, slyszac, ze jestem Polakiem, krzyknal kiedys do mnie "Spieldalaj!". Myslal, ze to znaczy "kocham cie" - pisze w felietonie dla Wirtualnej Polski Piotr Czerwinski.
więcej w kategorii:
Gdybym był pracodawcą tego "życzliwego" operatora koparki z Augustowa, rzekłbym do niego "I love you" i wręczył P45
A felieton jest o czymś innym i dlatego mi się podobał :)
Czytałem już nawet. Ciekawe kto go nauczył jak po polsku brzmi "I love you" i po co :)