Irlandczycy testowali Bydgoszcz przed Euro
Bydgoszcz jest bardzo nowoczesna - uważają zgodnie dziennikarze z Irlandii, którzy przyjechali przetestować nasze miasto przed Euro 2012
Kirsty Blake Knox z "Sunday Independent", Cormac Byrne z "Evening Harald" i Niall Kelly z "The Journal" są w Bydgoszczy od piątku. Ich zadaniem jest poznanie i opisanie Bydgoszczy, jako "ukrytego gospodarza Mistrzostw Europy w piłce nożnej".
- Pierwszy raz jesteśmy w tym mieście i w ogóle w Polsce - mówi Knox. - Ale nie mieliśmy większych obaw wybierając się do was - żartuje. - Wbrew pozorom Polacy i Irlandczycy mają wiele wspólnego. Mamy wspaniałą historię, lubimy dobrze się bawić. Do tego do Bydgoszczy są bezpośrednie samoloty z Dublina, więc i to zachęci kibiców do zatrzymania się właśnie w tym mieście.
Dziennikarze zgodnie zapewniają, że urzekli ich tutaj sympatyczni mieszkańcy i tradycyjne, pyszne jedzenie. - Nie spotkaliśmy się też z dużą barierą językową - mówi Knox. - Nawet jeżeli były jakieś problemy z dogadaniem się, Polacy potrafili z tego wybrnąć.
- Jeżeli miasto ma jakieś wady, to na razie nie mieliśmy okazji ich poznać - mówi Byrne. - Uwagę zwraca budowana Trasa Uniwersytecka - dodaje. - Teraz średnio się prezentuje, ale fajnie byłoby zobaczyć ją ukończoną.
W piątek po południu Irlandczycy zwiedzili Stary Rynek i Wyspę Młyńską. Wrażenie zrobiła na nich Opera Nova. W sobotę wybrali się na rejs po Brdzie. - Rzeka jest jednym z największych atutów Bydgoszczy - podkreśla Byrne. - Świetnie się tutaj komponuje. Wczoraj pojechali do Gdańska. Chcieli sprawdzić, jak wygląda dojazd na mecze, które rozegra ich reprezentacja. Dzisiaj rano spotkają się z wiceprezydentem Bydgoszczy. - Spotkanie będzie dotyczyło głównie Euro i tego, co szykujemy na ten czas - zapowiada wiceprezydent Sebastian Chmara.
Zdaniem irlandzkich dziennikarzy ich rodacy nie powinni mieć problemów z orientacją w mieście. Z trójki, która przyjechała do Bydgoszczy, tylko Kelly zajmujący się sportem wybiera się do Polski na Euro. W Poznaniu obejrzy mecz swojej reprezentacji.
Inicjatorem przyjazdu reporterów do Bydgoszczy jest Adam Krawczyk z firmy Cheap Dentist. Na co dzień zajmuje się turystyką medyczną, czyli wysyłaniem Irlandczyków na leczenie stomatologiczne do bydgoskich klinik. - Kocham Bydgoszcz. Wychowałem się tutaj, a później studiowałem - mówi Krawczyk. - Dlatego bardzo zależy mi na tym mieście, ma niewykorzystany potencjał. To wielka strata, że w Bydgoszczy nie zatrzymuje się żadna reprezentacja - uważa.
Przyjedzie za to ponad 600 irlandzkich kibiców, którzy zarezerwowali sobie miejsca w bydgoskich hotelach.
Artykuły Irlandczyków po wizycie w Bydgoszczy ukażą się 1 lub 2 czerwca. Dla niezdecydowanych będzie to okazja do przekonania się do naszego miasta i zaplanowania weekendowego wypadu nie tylko do Krakowa, który jak dotąd króluje wśród polskich miast odwiedzanych przez Irlandczyków.
za gazeta.pl
więcej w kategorii:
Sport Tagi opisujace artykuł: