Savita Halappanavar zmarła 28 października tego roku. Do szpitala zgłosiła się parę dni wcześniej z ostrymi bólami kręgosłupa. Lekarze w Galway University Hospital oświadczyli jej, że właśnie roni i dziecko nie ma szans na przeżycie. Kobieta poprosiła więc o przeprowadzenie aborcji - donosi CNN.
Mimo że Halappanavar cierpiała straszne męki, lekarze jej odmówili. Powiedzieli, że "Irlandia jest krajem katolickim" i w związku z tym trzeba poczekać, aż płód sam umrze. Upłynęły trzy dni, nim to się stało, i dopiero wykonano zabieg. Te trzy dni jednak wystarczyły, aby niedoszła matka nabawiła się zakażenia krwi. Po kolejnych czterech dniach już nie żyła.
Minister zdrowia nie zgodził się upublicznić śledztwa
Sprawa wywołała w Irlandii skandal. Temat aborcji jest tam - podobnie jak w Polsce - źródłem wielu napięć społecznych. W ciągu ostatnich 30 lat przeprowadzono 5 referendów w tej sprawie. W żadnym nie udało się rozstrzygnąć kwestii. Tamtejszy parlament znów dyskutuje nad potencjalną liberalizacją przepisów w tej sprawie. Oficjalnie zabieg ten jest nielegalny, chyba że zagrożone jest życie matki.
Dziś prawnik męża Savity, Praveena Halappanavara, zapowiedział, że owdowiały mężczyzna chce złożyć pozwać Irlandię do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Według niego władzom do tej pory nie udało się wyjaśnić okoliczności tragicznej śmierci jego żony. W sprawie tej prowadzone są dwa rządowe dochodzenia, ale irlandzki minister zdrowia nie pozwolił - mimo wniosków Halappanavara - aby którekolwiek z nich upublicznić.
"Z jej dokumentacji medycznej znikło kilka stron"
Według mężczyzny problemem są nie tylko utajnione śledztwa. - Ktoś manipulował również przy dokumentacji medycznej mojej żony. Brakuje w niej w kluczowych informacji, które mogłyby stanowić o winie lekarzy - powiedział mężczyzna w rozmowie z CNN.
Rząd Irlandii do tej pory nie odniósł się do zapowiedzi prawnika Halappanavara na temat skierowania sprawy do strasburskiego Trybunału.
za gazeta.pl
Moja macica - moja sprawa. Mój wybór!
,,Jestem przeciwna zabijaniu dzieci, a nazywanie tego szalenstwa "aborcja", sluzy tylko uspokajaniu sumienia."
,, -----------------------
Jeszcze tak tylko, konczac te mysl, chce zaznaczyc, ze jestem takze za dobrowolnym wyborem.
Zadna ustawa nie zastapi wiedzy, samodzielnego myslenia i moralnosci. To sprawa indywidualnego, dobrowolnego wyboru. :) "
@emmetroad - obydwa cytaty Twoje - która wersja prawidłowa ? :O
:)
http://www.youtube.com/watch?v=OuuAOyOwJGk
"Nowy Wspanialy Swiat" A. Huxley :) Jak zwykle.
Już widzę hasła reklamowe: "Seks jest zdrowy! Aborcja nic nie kosztuje. Wybierz przyjemność!"
Znam co najmniej kilkoro ludzi, ktorzy nie polubiliby gipsu, tylko dlatego, ze bylby modny. :)
Na świadomość u ludzi za późno..... I jeszcze moda na..... Gdyby ktoś wprowadził modę na połamane ręce to ta "najinteligentniejszy" gatunek na ziemi chodziłby z połamanymi rękoma...
Smutne ale prawdziwe
Zakaz nie ma zadnego znaczenia, bo w ludziach wyrabia sie postawe proaborcyjna typu: "to jeszcze nie czlowiek" albo "a jak nie ma co jesc, to co?" albo "wszyscy tak robia". Nie ma odpowiedzialnosci, bo nie ma swiadomosci. Gdyby w telewizji, pokazywano jak to zabojstwo zwane aborcja wyglada naprawde, to ludzie wiedzieliby na co sie decyduja, a tak to im sie wydaje, ze decyduja sie na "zabieg".
Cóż... Ja myślę, że gdyby aborcja była dozwolona to byłoby zjawisko.... "hulaj dusza piekła nie ma". Kilka aborcji w życiu... Co to jest....
Jeszcze tak tylko, konczac te mysl, chce zaznaczyc, ze jestem takze za dobrowolnym wyborem.
Zadna ustawa nie zastapi wiedzy, samodzielnego myslenia i moralnosci. To sprawa indywidualnego, dobrowolnego wyboru. :)
Dziękuje..,.:)
Ja nigdy nie żartuję na forum :)
@Mariusz, zartujesz?
Jestem przeciwna zabijaniu dzieci, a nazywanie tego szalenstwa "aborcja", sluzy tylko uspokajaniu sumienia.
@emmetroad100.... Jakie jest Twoje zdanie na temat aborcji? Dużo naczytaliśmy się Twoich wpisów ale zdania jeszcze nie poznaliśmy.
http://aleksanderpinski.nowyekran.pl/post/85283,od-jakiej-wagi-zaczyna-sie-czlowiek-w-niemczech-od-0-5-kg
@Loki2010, jezeli jak mowisz kazde zycie jest swietoscia, to dlaczego zawsze wybiera sie zycie matki? Nie wiem jakie sa procedury. Interesuje mnie sam moment decyzji. Czy dlatego, ze mozna sie z nia komunikowac, czy dlatego, ze ma jakas historie czy duzy wzrost i wage? Co to takiego? Co decyduje o waznosci zycia? Czy gdybys mial zabic matke, by przezylo dziecko, zrobilbys to? Czy to tez bylby profesjonalizm?
@Pyza czy twierdzisz, ze mozna zabijac dzieci ze wzgledow finansowych?...
http://humor.pl/demotywatory/98532--_doktorze_chcialabym_usunac_ciaze_poniewaz_
Wiesz w ogole w jaki sposob zabija sie te dzieci? Wiesz co to jest próżnociąg?
Coz, niektorzy uwazaja, ze prawo do jedzenia jest nadrzedne.
W niedalekiej przyszlosci moze sie jednak okazac, ze bedziemy zabijac dzieci, bo moga zagrazac zakupowi samochodu czy mieszkania. Ta sama logika.
Ja jestem obrońcą życia tak tutaj atakowanym - śmierć tej kobiety, to wielka tragedia - tak jak i śmierć każdego - również i każdego dziecka nienarodzonego - myślę, że zachwiane są propocje dobra i zła w mediach na rzecz lobbingu - jeśli każda śmierć jest tragedią - to dlaczego nie robi się takiego hałasu w przypadku śmierci kążdego dziecka.....lekarze powinni działać szybciej i efektywnie, dobrze oceniająć każdy element ryzyka - nie wierzę, że lekarz, który jest obrońćą życia - mówił takie bzdury, jak musimy poczekać parę dni - niezależnie od tego czy jest ktoś ja aborcją czy nie - nie zwalnia to nikogo od profesjonalizmu.....ja staram się zawsze działać profesjonalnie....i tego elementu tutaj zabrakło, a nie potrzeby rozwiązań legalizujących aborcję...to tak jakby powiedzieć, że dentysta powinien posiadać prawo eutanazji, kiedy pacjent został tragicznie zainfekowany zapaleniem dziąseł i ma już słabe rokowania.....każde życie jest świętością, mamy i dziecka - to jest idea 'pro-life'.....ta tragedia zostałą wykorzystana dla innych celów ideologicznych....jestem za prawem do życia dla każdego - mamy, dziecka i Ciebie...pozdrawiam
Krzyczą zawsze gdy dziecko ma/ nie ma sie urodzić . Gdy umiera matka- są cicho . Gdy się dziecko rodzi ale rodzinie brak pieniędzy na jedzenie dla niego - siedzą cicho , ,,bo to nie ,,ich "sprawa" .
Obrońcy życia .
Ustawa bedzie wprowadzona bez dwoch zdan. Zabijanie zostanie usankcjonowane, bo relatywizm moralny jest powszechny. Jezeli nagninamy podstawowe zasady moralne, to one juz nie sa zasadami, albo nie sa moralne. :) Nie mozna byc przeciwko morderstwu, jednoczesnie dopuszczajac okolicznosci, ktore je usprawiedliwiaja, np "po gwalcie".
Wbrew wszystkiemu i wszystkim aborcja może zostać zalegalizowana. Nie liczą się inne przesłanki niż czysty biznes dla gabinetów lekarskich. Lobbing działa.