Kategoria: Porady
Wyjeżdżasz do Irlandii? Wymelduj się w WKU!
Okładka "Zycia w Irlandii" z artykułem: "Wojsko szuka poborowych za granica".Polska armia ma problemy z poborem. Nic dziwnego, w końcu większość poborowych zamiast do WKU, woli zgłosić się do odprawy lotniczej na samolot lecący na Wyspę...
Onet.pl opublikowal tekst pt.: "Wojsko ściga pracujących za granicą", w ktorym czytamy:
"Armia bierze się za poborowych, którzy wolą zarabiać pieniądze za granicą, niż spełnić konstytucyjny obowiązek. Wojsku brakuje poborowych, bo większość oznaczonych kategorią "A" uczy się i korzysta z odroczenia, a ci którzy odroczenia nie mają, wyjeżdżają do pracy za granicę - podaje RMF FM. Lubelska Wojskowa Komenda Uzupełnień nie kryje, że z powodu wyjazdów za granicę, ma problemy z ilością stawiających się do poboru. - Oni może chcą pójść do wojska, ale nie w tym momencie, gdy wojsko ich potrzebuje - mówi o poborowych jeden z pracowników WKU. Wojsko zaczęło kierować wnioski do organów ścigania, dlatego poborowy, przyjeżdżający do Polski, może mieć problem na granicy. Za uchylanie się od służby wojskowej grozi kara do 3 lat więzienia."
Z kolei w tygodniku "Życie w Irlandii" w tekście pt.: "Wojsko szuka poborowych za granica" p. Rafał Stepecki pisze m.in. co należy zrobić, aby uniknąć problemów z wojskiem, kiedy wyjeżdżamy za granice:
"Aby uchronić się od poboru i niespodziewanego zatrzymania (np. na lotnisku - dop. mój: P.S.), powinniśmy uregulować nasz stosunek prawny z WKU. Książeczka wojskowa powinna być zdana przy wyjeździe z kraju oraz powinniśmy się tymczasowo wymeldować. Tylko te czynniki pozwolą nam uchronić się od niespodzianek na granicy i wysyłanej korespondencji do naszych rodzin. (...)"- czytamy w "Życiu w Irlandii"
Piotr Słotwiński
http://www.PiotrSlotwinski.blogspot.com
Onet.pl opublikowal tekst pt.: "Wojsko ściga pracujących za granicą", w ktorym czytamy:
"Armia bierze się za poborowych, którzy wolą zarabiać pieniądze za granicą, niż spełnić konstytucyjny obowiązek. Wojsku brakuje poborowych, bo większość oznaczonych kategorią "A" uczy się i korzysta z odroczenia, a ci którzy odroczenia nie mają, wyjeżdżają do pracy za granicę - podaje RMF FM. Lubelska Wojskowa Komenda Uzupełnień nie kryje, że z powodu wyjazdów za granicę, ma problemy z ilością stawiających się do poboru. - Oni może chcą pójść do wojska, ale nie w tym momencie, gdy wojsko ich potrzebuje - mówi o poborowych jeden z pracowników WKU. Wojsko zaczęło kierować wnioski do organów ścigania, dlatego poborowy, przyjeżdżający do Polski, może mieć problem na granicy. Za uchylanie się od służby wojskowej grozi kara do 3 lat więzienia."
Z kolei w tygodniku "Życie w Irlandii" w tekście pt.: "Wojsko szuka poborowych za granica" p. Rafał Stepecki pisze m.in. co należy zrobić, aby uniknąć problemów z wojskiem, kiedy wyjeżdżamy za granice:
"Aby uchronić się od poboru i niespodziewanego zatrzymania (np. na lotnisku - dop. mój: P.S.), powinniśmy uregulować nasz stosunek prawny z WKU. Książeczka wojskowa powinna być zdana przy wyjeździe z kraju oraz powinniśmy się tymczasowo wymeldować. Tylko te czynniki pozwolą nam uchronić się od niespodzianek na granicy i wysyłanej korespondencji do naszych rodzin. (...)"- czytamy w "Życiu w Irlandii"
Piotr Słotwiński
http://www.PiotrSlotwinski.blogspot.com
dodany przez: obywatel (3.93)
Ocena artykułu: 4.73 
Liczba ocen: 4
Odsłon: 3500
więcej w kategorii: Porady Liczba ocen: 4
Odsłon: 3500
Tagi opisujace artykuł:
Komentarze (7)
