Wielu Polaków nie stać na drogie bilety
Duża podwyżka cen biletów lotniczych w grudniu zmusiła wielu Polaków do spędzenia tegorocznych Świąt w W. Brytanii i Irlandii i zrezygnowania z planów odwiedzenia rodzin w kraju.
Poniedziałkowy "The Irish Independent" pisze o "tysiącach Polaków", których nie stać na opłacenie biletu, kosztującego minimum 400 euro. Na niektórych internetowych portalach za bilet lotniczy z Irlandii do Polski w obie strony trzeba zapłacić nawet 700 euro i więcej.
Według gazety, kilkuset Polaków pracujących w W. Brytanii, nie będzie stać na przelot do Polski. Cena przelotu z Londynu do Krakowa w okresie przedświątecznym dochodzi do 400 funtów. Ceny podnieśli zarówno przewoźnicy flagowi, jak i tanie linie.
Gazeta cytuje polskiego 28-letniego kucharza z Liverpoolu, który - jak twierdzi - przez trzy lata nie mógł sobie pozwolić na przelot do Krakowa i czeka na posezonową redukcję cen. Niektórzy już teraz myślą o rezerwacji biletów do Polski ...na Wielkanoc.
więcej w kategorii:
Podróże Tagi opisujace artykuł:
No ja lecialem z dublina do wawy w 2 dzien swiat i samolot byl pelny nie bylo ani jednego wolnego miejsca.
Eh... z drugiej strony też nie przesadzajmy- dla chcącego nic trudnego... ja leciałam na święta do domu przez Pragę- koszt biletu do Pragi około 60 euro (bukowany dwa tygodnie przed wylotem) plus pociąg do czeskiego Cieszyna jakieś 40 złotych, plus dojazd do Katowic- złotych 20 :) Da się ? Da się :) Fakt, że zajęło to więcej czasu niż "normalnie samolotem", ale na pewno krócej niż jazda samochodem z Irlandii...a ile wrażeń po drodze :)
ja jakos zawsze trafaiam na przeceny za 1 centa:P
choc na swieta byly strasznie drogie, za to z Polski za 2 osoby trzeba bylo zaplacic tylko 280 euro..
Za to w drugą stronę bilety tanie i puste samoloty lecą:) W poprzedni poniedziałek leciałem ze Szczecina do Dublina CentralWingsem i samolot nawet w połowie nie był wypełniony...
Właśnie dlatego przesiadam się do auta, kiedy przyjdzie do podróży do Polski.
Jednocześnie nie wszystkich ceny odtraszyły. Jest zapewne wielu takich, którzy nie polecieli, bo tu mają swój dom.
Za to w drugą stronę bilety tanie i puste samoloty lecą:) W poprzedni poniedziałek leciałem ze Szczecina do Dublina CentralWingsem i samolot nawet w połowie nie był wypełniony...