Dublin podzielony jak Los Angeles?
Jak wskazują wyniki przeprowadzonego przez dwoje pracowników naukowych studium dotyczącego sytuacji w Dublinie, władze miasta powinny zwrócić szczególną uwagę na głęboko zakorzeniony konflikt rasowy - informuje "Polski Herald".
Badania naukowców wykazują, że w Dublinie może w przyszłości zapanować sytuacja analogiczna do tej w Los Angeles, jeśli chodzi o pełne przestępczości getta oraz podział etniczny. Ich zdaniem, władze miasta powinny poczynić kroki, by nie dopuścić do takiej sytuacji - pisze "Polski Herald".
Carmen Kuhling, socjolog pochodzenia amerykańskiego pracująca na University College Cork, oraz współautor badania, Kieran Keohane, socjolog z uniwersytetu w Limerick, ostrzegają: - Irlandię oślepił nasz sukces, a Dublin przypomina teraz bardziej Los Angeles niż Londyn lub Paryż
Kieran Keohane wyjaśnia: - Los Angeles jest najbardziej podzielonym miastem w Ameryce. To miejsce, gdzie skrajne bogactwo sąsiaduje ze skrajną nędzą oraz wojną gangów. Właśnie coś takiego możemy obecnie zaobserwować w Dublinie.
Kieran Keohane podkreśla, że ten przykład Dublina to przedsmak nadchodzącej sytuacji. Aby jej uniknąć władze powinny rozłożyć dobroczynne skutki boomu gospodarczego i zainwestować w rozwój zdrowej postawy obywatelskiej w mieście.
zrodło: Onet.pl
więcej w kategorii:
Wydarzenia Tagi opisujace artykuł:
A co z gettami w Paryzu i zamieszkami ktore przypominaly wojne domowa 2 lata temu?
W Dublinie wprowadzane sa w zycie programy rewitalizujace cale dzielnice - jak np. Ballymun.
Faktem jest ze zawszze beda lepsze i gorsze dzielnice, ale w Dublinie oprocz gadania, rzeczywiscie sie cos z tym robi. Ten artykul aspiruje do najgorszych w tym roku.
Zawsze lepiej "dmuchać na zimne" ;)
Chyba troszczeke przesadzili z tym porownaniem. Paryz ma swoje pomiejskie getta, Londyn tez. Na ich tle Dublin naprawde dobrze sie prezentuje.