Polecane
Kategoria: Inne
Smutna prawda o języku

Dort-speak - tak nazywany jest charakteryzujący się szczególną intonacją język mieszkańców zamożnej, południowej części Dublina. Właśnie Dort-speak, według profesora dublińskiego uniwersytetu UCD Terry’go Dolana, niszczy charakterystyczną dla Irlandii wymowę, oraz stare językowe wyrażenia i zwroty. Jakim właściwie językiem mówią Irlandczycy?

Wyjaśnia Kim Bielenberg.
Eksperci zaprzeczają – skądinąd nieuzasadnionym – zapewnieniom polityków, że pewnego dnia kolejka DART dojeżdżać będzie aż do Dingle – jednego z najodleglejszych zakątków zachodniej Irlandii. I słusznie - podmiejska kolejka DART, która kursuje wzdłuż snobistycznego tzw. Złotego Wybrzeża (tzn. południowego) z pewnością nie dotrze w najbliższej przyszłości do Dingle, ale za to okaleczona wymowa Dort--speak (nazwa wywodzi się od specyficznego wymawiania słowa ’Dart’ jako ’Dort’), już tam jest.
Profesor Terry Dolan, czołowy autorytet w kraju odnośnie Hiberno-English, czyli angielskiego używanego na terenie Irlandii (’Hibernia’ to staroangielskie określenie używane przez Brytyjczyków oznaczające Irlandię), twierdzi, że tradycyjny sposób, w jaki wypowiadają się po angielsku Irlandczycy jest dzisiaj “w opłakanym stanie” (’banjaxed’). Kiedyś Irlandczycy szli po sprawunki lub na zakupy spożywcze w starym stylu - ’get messages’. Teraz na robienie zakupów używają
słówka ’groceries’. Już nie bałaganią, jak dawniej – to znaczy ’make a hames’, teraz zdarza im się ’make a mess’. Już nie wychodzą wieczorami, by się upić, tak jak kiedyś, czyli ’get scuttered’, tylko ’get drunk’.
Profesor Dolan mówi, że jest zirytowany. Twierdzi, że charakterystyczny dla Irlandczyków sposób wysławiania się przy użyciu licznych archaicznych zwrotów angielskich, na który w dużej mierze wpłynął język irlandzki, jest w zastraszająco szybkim tempie zastępowany uproszczonym do bólu, jednorodnym językiem klasy średniej. Podobnie jak tzw. Estuary English (angielski używany w ekskluzywnej części Anglii przy ujściu Tamizy), czyli innymi słowy zdeklasowany żargon beckhamowski (od Davida Beckham), który zdążył się rozprzestrzenić w Południowej Anglii, Dort- -speak wydaje się stanowić zagrożenie dla specyficznego języka angielskiego w Irlandii.
MIESZANKA
Profesor Dolan, który pracuje nad słownikiem angielskiego używanego w Irlandii (the Dictionary of Hiberno-English) opowiada, iż będąc w kafejce w miejscowości Roscommon, usłyszał, jak młode kobiety rozmawiają tak, jakby znajdowały się w Dublinie 4. Według niego, “modę na Dort-speak” propagują właśnie kobiety, które sądzą, że wysławiając się w ten specyficzny sposób,
“brzmią” mądrzej. Efekt jest taki, że znaczna część społeczeństwa zaczyna na co dzień mówić językiem tzw. Yummy-Drummy, w skrócie Drummy – czyli niezbyt rozgarniętej nastolatki w kosmicznych butach, która krąży po swoistym raju w południowej części hrabstwa Dublin, jakim jest centrum handlowe Dundrum Shopping Centre.
Używaniu takiego angielskiego sprzyjają również opery mydlane, telewizja amerykańska, porozumiewanie się za pomocą sms-ów, Internet oraz intonacja, którą z lubością posługują się niektórzy prezenterzy telewizyjni.
Profesor Dolan twierdzi, że na powstałą w ten sposób nowowymowę składają się wymowa irlandzka, nieudana imitacja wykwitnej wymowy rodem z zachodniego Londynu, zwanej potocznie Sloan Ranger, oraz wymowa amerykańska.
Dla wychowanych w Irlandii charakterystyczna wymowa irlandzka stanowi chleb powszedni. Przykładów jest mnóstwo. Ci, którzy władają językiem angielskim w innych krajach, zazwyczaj nie mówią na napoje bezalkoholowe (czyli ’soft drinks’) ’minerals’, jak to robią Irlandczycy, na bochenek chleba (czyli ’a loaf of bread’) - ’sliced pan’, i z pewnością nie wkładają do kredensu ’delph’ (’delph’ w języku rlandczyków oznacza naczynia stołowe i wywodzi się ze staroangielskiego słowa ’delf’ - oznaczającego kamieniołom).
Dla irlandzkiego-angielskiego typowe jest, że pomimo tego, iż od stuleci język angielski jest językiem dominującym na terenie Irlandii, jeszcze niedawno znaczna część społeczeństwa stosowała zasady gramatyki języka irlandzkiego, używając języka angielskiego. Irlandia, podobnie jak Stany Zjednoczone i inne byłe placówki brytyjskie na świecie, podlegała wpływom zjawiska lingwistycznego nazywanego popularnie ’colonial lag’. Sposoby wyrażania się, które zanikły w Anglii setki lat temu, nie wyszły w tych miejscach z użycia. Przynajmniej do dziś.
Przykładem używania takiego angielskiego w Irlandii są zwroty takie jak: ’I’m after eating my dinner’ czy ’I do be here every day’. Podobnie angielscy wagarowicze nie opuszczają zajęć szkolnych, używając określenia ’mitch’, ale to określenie z czasów Szekspira ciągle jest stosowane w Irlandii. ’Tis’ używane jest zamiast ’It is’, a ’ye’ to inaczej ’you’ - zwroty te ciągle często używane są w Irlandii przez mieszkańców terenów wiejskich.
Niestety te swoiste osobliwości językowe są obecnie skutecznie wypierane. Profesor Dolan zauważa, że w ubiegłych latach Irlandczycy zaczęli - jako naród – używać coraz bardziej nijakiego, mniej barwnego języka. Los języka Hiberno-English wydaje się być podobny do tego, który stał się udziałem języka irlandzkiego, wypartego w szybkim tempie na przestrzeni XIX wieku.
NOWOMOWA
“Ludzie przestali mówić po irlandzku, ponieważ mówienie po angielsku postrzegane było jako krok w przód” – mówi profesor. Obecnie to samo ma miejsce w odniesieniu do irlandzkiego angielskiego (Hiberno- English). Wszyscy zaczynają używać wymowy rodem z Dublina 4, ponieważ postrzegany jest on właśnie jako nobilitujący. Z kolei mówienie w sposób irlandzki postrzegane jest jako zacofanie. Dlatego tak znaczna część społeczeństwa mówi teraz o ’pawking their caw’ (zamiast ’parking their car’).
Określenie Dort-speak zostało ukute w połowie lat 90. przez irlandzkiego dziennikarza Kevina Myers. Wymowę Dort--speak opisał on jako wymowę irlandzkiej klasy średniej “pod warstewką języka anglo-amerykańskiego” naszpikowaną takimi zwrotami, jak ’kyool’ (’cool’), ’loike’ (’like’), oraz ’know what I mean’. Irlandzka nowomowa Dort-speak rozprzestrzeniła się w sposób niekontrolowany z południowej części hrabstwa Dublin na cały kraj, jak - używając dosadnego
porównania - wirus grypy żołądkowej. Wpływ swoistej dortyfikacji na język słychać zwłaszcza na terenie byłej prowincji Leinster, w okolicach Dublina. Lokalna wymowa została tam wymieciona przez podmiejskich najeźdźców. Natomiast wymowa charakterystyczna dla np. mieszkańców hrabstwa Kildare, której symbolem stał się Christy Moore, należy do grupy, której grozi całkowity
zanik. Ciekawe, że niektóre słowa tak bardzo zadomowiły się już w języku, że ich pochodzenie jest mylnie interpretowane. Chociażby ’Craic’, czyli słowo używane przez każdego Anglika przebywającego w Irlandii w celach turystycznych, oznaczające tyle co dobra zabawa, uznane jest przez niektórych jako określenie typowe dla języka Hiberno--Irish. “Anglicy sądzą, że jest to słowo irlandzkie, ale tak naprawdę wywodzi się ono ze staroangielskiego i nie ma najmniejszego powodu, aby zapisywane było po irlandzku” - wyjaśnia profesor.
Na szczęście dortyfikacja nie zdążyła jeszcze dotknąć wszystkich. Podczas gdy nowomowa przenika do coraz szerszych kręgów, niektóre lokalne określenia i sposoby mówienia przetrwały próbę czasu, a wręcz rozkwitły w niektórych częściach kraju. Powstały również całkiem nowe zwroty i wyrażenia. Na przykład Dublińczycy przywołują ’Joe Maxi’ - taksówkę, mieszkańcy Cork ciągle chodzą obciąć włosy, ale nie ’hair’ tylko ’bazzer’, a ’sucking diesel’ to popularne określenie na wsi, które oznacza robić postępy, w miejscowości Cavan natomiast ciągle używa się tzw. ’Bachelor’s Button’, czyli gwoździa służącego do spinania części odzieży zamiast guzika.
Nigdzie jednak język nie jest tak barwny, jak w miejscowości Tuam, w hrabstwie Galway, znanej z niezwykłego słownictwa. W mowie tuamskiej dom (czyli ’house’) – to ’cane’, wspaniały (czyli ’splendid’) - to ’peach’, a miejscowi ludzie mówią na kościół (czyli ’church’) - ’pineapple’. Dlaczego?
W Wexford odpowiedziliby: “Nie pytaj”, czyli ’Don’ ax me why’.

Uniwersytet UCD zaprasza na organizowane obecnie publiczne wykłady ze staroirlandzkiego, prezentowane również na stronie internetowej www.hiberno-english.
com/events.php. Kolejny wykład na temat irlandzkiego slangu odbędzie się 3 marca 2008 r.
W każdy poniedziałek prof. Terry Dolan prowadzi audycję radiową w Newstalk 106FM

Źródło:
Polski Herald, wyd. 27.02.2007

dodany przez: laprimavera (3.99)



Ocena artykułu: 4.54 
Liczba ocen: 13
Odsłon: 6469
więcej w kategorii: Inne


Komentarze (10)
Pokaż profil ginger
bardzo fajny tekst , zawsze myslałam ze to posh language a nie dort speak :) - sucking diesel jest najlepsze, jade na wioseczke ich posłuchac !!!
dodany przez: ginger (4.49)   kiedy: 2008-03-06 16:55:26
Pokaż profil ewelinaaoirghe
w niczym nie jest gorsza, po prostu dla mnie fatalnie to brzmi. do słownictwa i zwrotów nic nie mam.
dodany przez: ewelinaaoirghe (4.44)   kiedy: 2008-03-05 19:40:08
Pokaż profil Przemek
Ale czego Ci żal ?? Że wymawia po Irlandzku?? A w czym jest gorsza wymowa irlandzka od amerykańskiej albo australijskiej, lub szkockiej. Tych, którzy się uczą amerykańskiej wersji języka też Ci żal??. Zresztą to nie tylko kwestia wymowy, ale i słownictwa itd.
dodany przez: Przemek (3.79)   kiedy: 2008-03-05 18:25:21
Pokaż profil ewelinaaoirghe
@ Przemek
żartujesz chyba..? może zależy po co kto tutaj przyjechał..
pamiętam pierwsze dni, jak nie miałam pojęcia o co im chodzi, kiedy słyszałam, "buter" albo "muni". Kumpela skończyła anglistykę i zaczyna mówić, przez "u", dla mnie żal straszny.. :|
Rozumiem ból Dolana, ale nie oszukujmy się język jest podstawą komunikacji. Valdie68 wspomniał o polskich gwarach, przecież gdyby nie "czysty" polski, to taki Kaszub ze Ślązakiem w życiu by się nie dogadali.
dodany przez: ewelinaaoirghe (4.44)   kiedy: 2008-03-05 15:28:17
Pokaż profil Przemek
To nie jest całkiem takie wyraźne "U". Coś bardziej jakby "O". Ale czemu go nie przyswajać?? Skoro jesteśmy w Irlandii mówmy jak Irlandczycy, a nie kaleczmy języka wymową byłego okupanta :)
dodany przez: Przemek (3.79)   kiedy: 2008-03-05 14:28:37
Pokaż profil mbrudnicka
a mnie irytuje a czasem nawet smieszy jak Irlandczycy kalecza angielski e.g. niedziela - Sunday poprawna wymowa 'sandej' a Oni wymawiaja 'sundej' ; Pub wymowa 'pab' Oni wymawiaja 'pub' ; polrcelanowy kubek - mug wymowa 'mag' a Irlandczycy mowia 'mug' nawet fuck wymawiaja 'fuk' a nie 'fak' najbardziej sie zdziwilam jak uslyszalam 'łun' czyli 1 po angielsku 'łan' wiec wydaje mi sie ze nie powinni wytykac Polakom akcentu lub kiepskiej znajomosci angielskiego bo ich 'żargon' tez pozostawia wiele do zyczenia a to nie ulatwia nam zrozumienia ich. Mam stycznosc w pracy z wieloma irlandczykami. Trzeba nauczyc sie rozumiec ten agielski ale go NIE PRZYSWAJAC !
dodany przez: mbrudnicka (1.75)   kiedy: 2008-03-05 13:57:11
Pokaż profil valdie68
Nie chodzi o brzmienie ze wsi!!!
Tak samo należy ubolewać nad zanikiem Kaszubskiego (bo to inny język) czy każdej gwary.
Czy dla Was każdy Ślązak, Góral, Kurp czy jakiś inny mówiący gwarą to wieśniak?
Czasy komuny się skończyły, co właśnie stanowi o naszej polskości?
Może powinniśmy wszyscy mówi Esperanto?

Irlandczycy powoli się godzą z faktem, że nie mają swojego języka, dlatego oburza ich zanikanie (rugowanie) nawet ich odmiany angielskiego.

Pozdrawiam wszystkich z Oxfordu ;) hehe
dodany przez: valdie68 (3.69)   kiedy: 2008-03-05 00:42:33
Pokaż profil dido
super,!
ja lubie czasami zabrzmiec jak ,prawdziwy irlandzki obywatel wsi
woo?
to takie ucieszne
a ja to lubie
dodany przez: dido (4.03)   kiedy: 2008-03-04 23:19:11
Pokaż profil czeremcha
No tak... Irlandka ze mnie żadna, ale "know what I mean" wytkane w co drugie zdanie irytuje mnie strasznie. Podobnie, jak w rozmowie w języku polskim "rozumiesz?" Pewien mój znajomy, lubiący wydzielać z siebie długie monologi, nadużywa tego "rozumiesz" doprowadzając mnie czasem do rozpaczy. Złośliwie wtrącałam się wtedy "rozumiem, dlaczego miałabym nie rozumieć?" i patrzę na jego zdumioną twarz ;-) Zdumioną, bo nie zauważał, że wciąż się mnie o coś pytał ;-)

Ania
dodany przez: czeremcha (4.21)   kiedy: 2008-03-04 22:06:57
Pokaż profil Przemek
To jest dla mnie tekst na 5 :) Interesujący.
dodany przez: Przemek (3.79)   kiedy: 2008-03-04 22:05:45


Zaloguj się aby dodać komentarz. Zarejestruj się jeżeli nie posiadasz jeszcze konta.
Kategorie
   

Znajdź Artykuły:

  (wpisz dowolne słowa kluczowe)


Ostatnia Aktywność


Artykuły: Ostatnio Dodane

Najpopularniejsze Tagi