Moj mezczyzna w koncu dostal propozycje nowej pracy(30centow wiecej ale jednak,kilka dni pozniej odezwali sie do niego z uniwersytetu. Albo praca, albo studnia! Jesli wybierze nauke,JA bede musila wrocic na caly etat i utrzymywac rodzine(mamy 9mc synka-ktorego nie mam ochoty zostawiac). Z drugiej strony powinnam pozwolic sie realizowac kochanemu mezczyznie, przeciez w zwiazek powinnien wspierac wzajemne ambicje itd. A Ja mam jakis wewnetrzny sprzeciw! Jak powinnam sie zachowac? NIEWIEM>>>>>>>>>
Dodany: 25.07.2011 12:44:07 przez Rozana (4.60)



Po 4latach zajrzalam na grupe AA, po 8latach nie brania narkotykow, po tym jak odnalazlam swoja milosc, urodzilam syna, doszlam do wniosku, ze mam kryzys, po tylu latach, gdzie nigdy nie bylam bardziej szczesliwa, stwierdzam ze zamienilam narkotyki na alkohol.
Strasznie mnie to wkorwia,ale wiem ze jesli nie zaczne nad soba pracowac, to zniszcze wszystko do okola, bo taka juz jestem...........Odtracilam od siebie juz wielu ludzi.....Samotnosc doskwiera, choc nie jestem sama.Nie moge uciec i zaczac gdzies wszystkiego od nowa, bo mam rodzine, choc moze tak do konca nie wiem co to znaczy kochac i byc komus oddanym.To straszne tak sobie pewne rzeczy uswiadomic.
Chcialabym posprzatac i poukladac caly balagan do okola, doslownie i w przenosni.
Bog ciagle czeka i daje kolejna szanse?Mi sie zdaje,ze sie juz znudzil jesli o mnie chodzi, a kolejny cud sie nie zdarzy jesli sie nie obudze...
Dodany: 3.07.2011 11:47:48 przez Rozana (4.60)


O Mnie
Pokaż profil Rozana
Rozana (4.60)
kobieta, lat 42, Dublin, Irlandia
nicoscc



Ostatnie Komentarze




Kto Obserwuje Tego Bloga?
Wszystkich obserwujących: 1

Blogi innych użytkowników
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil