Poranek wczesny, parę miłych słów płynących z różnych stron, w połączeniu z codziennym rannym rytuałem, spowodował na mym licu uśmiech.
Doszłam do wniosku krótkiego, ze jest dobrze i może być lepiej, a ja chcę by było lepiej, Każdemu na Kim mi choć trochę w jakimś stopniu zależy.
Ogr ubrany i poszliśmy do szkoły, trochę chichotu po drodze, wygłupów, podśpiewów wszelakich itp., tak wygląda nasza droga do przybytku wiedzy wszelakiej.
Odstawiony został na miejsce i zaczęła się droga powrotna, glany, worek na mnie z kapturem, muza w uszach płynęła i zaczęło się myślenie.....
Tak bezweiednie, bez przygotowania jakiegokolwiek pomyślałam o pewnym słowie, to słowo to IDIOTA
Teraz by dobrze zrozumieć w pełni to słowo zajrzałam do Słownika, oto regułka:
Oczywiście jest też odmiana żeńska, że by nie było hehehe
Wracając do głównego tematu, to w czasie drogi refleksja takowa mnie naszła :
Rzadko Kto rodzi się Idiotą, patrz punkt 1 regułki.
Także tą kwestię pominełam w rozmyślaniach
Zajęłam się punktem numer 2.
Często mówimy, ale ze mnie lub z Kogoś Idiota, ale skąd to się bierze ?
Moim skromnym zdaniem, Nikt nie jest Idiotą z wyboru.
Idiotą stajemy się kiedy Ktoś z Nas go robi.
Oczywiście, możemy mówić, że to nieprawda, bo niektóre zachowania danego Osobnika dają jasno do zrozumienia, że robi z siebie sam Idiotę.
Napewno tak jest ?
Przecież to ewidentna reakcja łańcuchowa, Ktoś na ten przykład prowokuje Cię w ten lub inny sposób, więc Ty w jakiś sposób reagujesz. Często właśnie robiąc z siebie Idiotę w oczach Innych, bo nie znasz przyczyn zachowań tej drugiej strony.
Zabawne jest to, że z reguły nazwijmy Go Prowokatorem, pierwszy o Kimś powie, że to Idiota.
Także jeśli kiedykolwiek powiecie o sobie, ale ze mnie Idiotka, lub Idiota, to sięgnijcie do początku danej sytuacji i zobaczycie wtedy Kto naprawdę robi z siebie Idiotę
Wtedy zauważycie, że kij rzeczywiście ma dwa końce.