Jak zwykle sam!Nie ma nic bardziej okropnego jak samotnosc...Nawet gdy masz mnostwo przyjaciol, znajomych.....Oni maja swoich bliskich a ty (w sensie ja)nikogo.Na swoje wlasne zyczenie.Ale dalej szukam mojej drugiej polowy....Czy jest gdzies normalna kobieta ktora potrafi sluchac,kochac i rozumiec?Najlepsze lata juz za mna ale dalej czuje sie na silach dac komus szczescie....