Grupa: Dublin
Typ: Grupa Otwarta (każdy może dołączyć)
Utworzona przez: grupy (3.00)

Członków: 49 / Dołącz do tej grupy

Dublin i wszystko co z nim związane


Forum: Dublin / Dyskusje na temat Dublina...
 
mei (4.42)
kobieta, lat 2024,
Dublin, Irlandia

Temat:  Chrzest
witajcie -

mam pytanie co myslicie na temat bycia chrzestnym oraz co polecilibyscie na prezent dla 6 m-cznego chlopca?
Dodano: 11.01.2009 19:04, ostatnio
Odpowiedzi: 43   Odsłon: 10260
 
konto_usuniete (2.50)
mężczyzna, lat 43,
Brak, Polska
Temat:  Chrzest
Przychodzi w życiu każdego dziecka ten moment kiedy dorasta i zamierza wstąpić w związek małżeński.....i nagle pojawia się ZONK.....nie ma aktu chrztu, nie ma komuni, bierzmowania......a partner/ka ma......oczy kierują się ku rodzicom i wielka plama ze wstydu.

To nie My decydujemy o tym jaką wiarę w życiu wybierze Nasze dziecko.....ono wybierze samo.....ono samo zadecyduje co dla niego jest prawdą i nie powinniśmy mu nic narzucać.
Są pewne trendy i tradycje utrzymywane w ryzach przez setki lat i tak pozostanie.....nie zmienicie tego.
Wiek, w którym dziecko przyjmuje chrzest i gdy przystępuje do komunii nie pozwala mu jeszcze zrozumieć co tak naprawdę to oznacza.....dla niego jest to w pewnym sensie jakaś atrakcja. Rówieśnicy przez to przechodzą więc odczuwałoby ono pewien niesmak, że nieuczestniczy w tym niecodziennym wydarzeniu a przypomnę, że jest to okres w życiu dziecka w którym każdy detal kształtuje jego charakter......to jak wycieczka szkolna, na którą nie pojechało, bo rodzice mają inny pogląd do szkolnych wycieczek.
Gdy dorasta i staje się dorosłym osobnikiem zajętym bardziej życiowymi sprawami niżeli wyznaniowymi, nie przejmuje się już jakimiś szczegółami związanymi ze ślubem, bycia chrzestnym itp. Jest już ochrzszczony, po komunii, po bierzmowaniu i problem z głowy.....bo rodzice o to zadbali, a czy będzie praktykującym katolikiem, czy też wyrośnie z niego zagorzały ateista to już jego prywatna sprawa......czy skorzysta z przywileju o którego rodzice zadbali.
Przyjmowanie tych sakramentów w wieku dwudziestu paru lat by zawrzeć związek małżeński to trochę wstydliwe doznanie, tym bardziej, że wykuć trzeba na odczepnego kilka przykazań, regułek itp.
Bez religii także można żyć.....oczywiście, ale nikt nie ma pewności, czy dla akurat Twojego dziecka niebyłoby to interesujące.

Jest jeszcze kwestia moralności.....tego nie da się wykuć na pamięć, to trzeba zrozumieć i ukształtować w głowie własny pogląd na wiele rozmaitych spraw. Szkoła i ulica może nauczyć panujących tam zasad.....trzeba mieć rozum by odróżnić zasady dobre od złych......samemu.....do tego potrzebne są lekcje religii, etyki czy jak to woli......rodzicom może braknąć czasu na to, lub nie zauważą nawet, że pod tym względem nie poświęcili dziecku czasu.

Chcesz, żeby dziecko było ateistą ??
Nie nauczysz go tego dopóki samo nie zrozumie czym jest wiara, co ona oznacza, jaki wpływ wywiera na życie.
Wiele dzieci powie, że ksiądz coś tam pieprzył na lekcji religii......i dobrze.....niech nawet i tak twierdzą. To samo ja mogę powiedzieć o analizie jakiegoś wiersza i wyjaśnić co jego autor miał na myśli na lekcji języka polskiego......w głowie jednak pozostaje pewna podstawa jakiegoś postępowania.......która kształtuje ukryte sumienie.

Kościół katolicki również dobrze się wgryzł w polskie prawo......życie nie raz pokazało jak ludziom szukającym sprawiedliwości w podstawie prawnej, brak powiązania określonego katolickimi aktami zasrało życie........dla przykładu: bo on/a był/a nieślubnym dzieckiem.

Zatem, akty sakramentalne dla dziecka to zasrany obowiązek rodziców, którzy czy tego chcą czy też nie, dla dobra przyszłości dziecka powinni o to zadbać......to tak samo ważna sprawa jak posłanie dziecka do szkoły a kim dziecko będzie, to już jego wybór. Nie myślcie jak starzy czy dorośli doświadczeni, lecz jak dzieci.....one jeszcze nie pojmują tego co Wy już wiecie i nie próbujcie im tego wyjaśniać, bo nie zrozumieją. Dajcie im to samo przeanalizować jak i Wy mieliście możliwość.

Dla swoich chrzestniaków w kościelnych ich uroczystościach dawałem kopertę i długo długo nic. Obecnie są młodzikami, którzy zasłużyli na to, czego nie mieli.....trzeba obserwować i rozumieć potrzeby w ich wieku. Płacz ze szczęścia, że do dostali jest niezapomnianą chwilą i wydarzeniem.

Ateista.....nie praktykujący katolik
Dodano: 23.02.2009 1:24
 
konto_usuniete (2.50)
mężczyzna, lat 43,
Brak, Polska
Temat:  Chrzest
"Przyjmowanie tych sakramentów w wieku dwudziestu paru lat by zawrzeć związek małżeński to trochę wstydliwe doznanie,"
------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Jest już ochrzszczony, po komunii, po bierzmowaniu i problem z głowy.....bo rodzice o to zadbali, a czy będzie praktykującym katolikiem, czy też wyrośnie z niego zagorzały ateista to już jego prywatna sprawa......czy skorzysta z przywileju o którego rodzice zadbali."

Wiecej nie cytuje , bo już nie mogłam czytać tego

"Ateisty.....nie praktykującego katolika" - czyli gigahipokryty jakich wielu.
Dodano: 8.04.2009 23:41
 
valdie68 (3.69)
mężczyzna, lat 55,
Baile Bhlainséir, Irlandia
Temat:  Chrzest
Ale śmieszny link znalazłem
http://www.dewocjonaliasklep.pl/

Ludzie to robią kasę, a WY TRACICIE CZAS NA DURNE DYSKUSJE O WIERZE CZY KOŚCIELE....

Ten post został edytowany - 9.04.2009 2:26:02
Dodano: 9.04.2009 3:09
 
valdie68 (3.69)
mężczyzna, lat 55,
Baile Bhlainséir, Irlandia
Temat:  Chrzest
Krzyż z Asyżu

Cena brutto:
246.00 zł (201.64zł + 22% VAT)

Termin realizacji: Jest w magazynie. Wysyłamy w czasie od 12 do 48 godzin (dni roboczych)

Opis towaru:
Obrazek z pokryciem metalowym, drukowany.
Replika ikony z Kościoła św. Damiana w Asyżu, w duchowości franciszkańskiej - symbolu wybrania Św. Franciszka z Asyżu, który się przed nim modlił.
Wysokość: 28cm
Szerokość: 20cm
Dodano: 9.04.2009 3:12
 
valdie68 (3.69)
mężczyzna, lat 55,
Baile Bhlainséir, Irlandia
Temat:  Chrzest
Teraz spróbujmy wyszacować koszt produkcji takiego krzyża. Na moje oko to (jeśli w Polsce) jakieś 5PLN, zależy od skali. Może 10PLN? W chinach to 1PLN lub mniej. Mam hopla bo mam dużo czasu.
Dodano: 9.04.2009 3:34
 
ruda_l (4.40)
kobieta, lat 43,
L.A, Irlandia
Temat:  Chrzest
blahahahhhaahhahha
Dodano: 9.04.2009 13:16
 
Przemek (3.79)
mężczyzna, lat 52,
Naas, Co Kildare, Irlandia
Temat:  Chrzest
robertbmw:" akty sakramentalne dla dziecka to zasrany obowiązek rodziców, którzy czy tego chcą czy też nie, dla dobra przyszłości dziecka powinni o to zadbać......to tak samo ważna sprawa jak posłanie dziecka do szkoły"

Co ty paliłeś, gdy te brednie pisałeś?
Dodano: 9.04.2009 14:38
 
konto_usuniete (2.50)
mężczyzna, lat 43,
Brak, Polska
Temat:  Chrzest
Kasa - kasą, obowiązek -obowiązkiem, a ja mam wolną wolę z której korzystam: do tego młotka ja swojej ręki nie przyłożę, chociażbym musiał uciekać do Egiptu, czy Etiopii.
Dodano: 9.04.2009 15:00
 
konto_usuniete (2.50)
mężczyzna, lat 43,
Brak, Polska
Temat:  Chrzest
A tak a pro pos, temat na czasie.
Jutro Młotkowy Piątek.
Dodano: 9.04.2009 15:02
 
valdie68 (3.69)
mężczyzna, lat 55,
Baile Bhlainséir, Irlandia
Temat:  Chrzest
Albo to. Śmiać się czy płakać?





Ten post został edytowany - 9.04.2009 14:38:49
Dodano: 9.04.2009 15:38
 
maszka (4.48)
kobieta, lat 49,
Limerick, Irlandia
Temat:  Chrzest
abstrahując od pobocznych wątków przeczytanych wyżej, muszę temat główny odświeżyć, bo się dla mnie aktualny zrobił.
Co prawda chrzestną nie będę, ale synek jest mojej kuzynki, ulubionej zresztą i na chrzcie mam i chcę być.
CO DAĆ W PREZENCIE, ŻEBY NIE ZBANKRUTOWAĆ???
Pomocy....
Dodano: 21.01.2010 10:43
 
anulkafer (3.52)
kobieta, lat 47,
Limerick, Irlandia
Temat:  Chrzest
http://www.epuls.pl/mi,prezent-na-chrzest
i cóż więcej pomóc
A poważnie to też miałabym problem,podoba mi się pomysł z tymi grzechotkami łyżeczkami,jak co to w Cresencie jest taki sklep
Dodano: 21.01.2010 10:51
 
maszka (4.48)
kobieta, lat 49,
Limerick, Irlandia
Temat:  Chrzest
dzięki Anulka, chyba mnie to zainspirowało
Dodano: 21.01.2010 12:01
 
valdie68 (3.69)
mężczyzna, lat 55,
Baile Bhlainséir, Irlandia
Temat:  Chrzest
Nie przejmuj się @Madelaine. Co ma być to będzie. Słodkości dla niemowlaków nic nie zmienią.
Dodano: 24.04.2010 23:23
 
Angela (4.56)
kobieta, lat 47,
, Polska
Temat:  Chrzest
Powiem jak było kiedyś u nas na Podhalu a może nadal ta tradycja się utrzymuje. Malutkie dzieciątka układano w ciasne poduszki,bogato haftowane,sprezentowane przez matkę chrzestną dziecka.W owo zawiniątko wkładano także monetę srebrną lub złotą monetę-dukata(jeśli rodzice chrzestni byli zamożni) na szczęście i powodzenie w życiu.Oprócz tego dołączano wyprawkę odzieżową lub pieniężną dla dziecka.
Obecnie dzieci prawie same idą do chrztu,ubrane w stroje góralskie.
Kupujemy na co nas stać lub też zwyczajnie rozmawiamy z rodzicami pociechy,czego tak naprawdę potrzebują.
Przyznam się,że do niedawna dostawałam paczki na Mikołaja od ojca chrzestnego i symboliczne prezenty na imieniny a że mamy tego samego patrona wymianie darów nieraz towarzyszyła zabawna atmosfera.Matka chrzestana dbała o moje odzienie,gdyż była dobrą krawcową.Miło wspominam tamte czasy...
Dodano: 26.04.2010 14:30
 
anulkafer (3.52)
kobieta, lat 47,
Limerick, Irlandia
Temat:  Chrzest
@Madelaine kup gorzką czekoladę
Dodano: 26.04.2010 15:54
Odpowiedzi:    
2
Dodaj Odpowiedź
 Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na tego posta.
Zaloguj się aby odpowiedzieć na posta lub zarejestruj się jeżeli nie posiadasz jeszcze konta w serwisie.