czy kochacie górskie wędrówki?
Hej hoł!
Dotko&Klapku, towarzyszu Brodziaho, Genku, Donfuso, Ciulabulo! Śpicie?!
Tak jakoś wyszło że ostatniej niedzieli śmigając po Military Road na Slieve Maana rowerem wypatrzyłem jakichś dziwnych ludków. Kaptury mieli, plecaki, kijki, aparaty... Ciężkozbrojni!
Więc mając w pamięci nasz zimowy Mullaghleevaun stwierdziłem, że chętnie bym się znów gdzieś wybrał :>
Oczywiście, żeby było cokolwiek intensywnie, umyśliłem żeby iść w nocy
W dzień i tak nic nie widać (ostatnio byłem na Carrauntoohil'u i widziałem tylko chmury
Poza tym w nocy fajnie jest: mózg inaczej pracuje, owcze oczy świecą, góry stromsze są niż zwykle i nawet czas inaczej płynie. Nowa teoria względności
Okoliczności są o tyle sprzyjające, że jest prawie pełnia. Księżyc wstaje przed 7pm, a zachodzi przed o 2am, słońce wstaje ok 6:30am. Czyli można porobić to, na co zawsze miałem ochotę a byłem zbyt zmęczony: nocne foty ze statywu
Co powiecie na odcinek Wicklow Way z Glendalough do Drumgoff Br. lub do Slieve Maan'a właśnie? Można by uderzyć w noc z 4'go na 5'go września lub następną - tak żeby dało się odespać 'kaca' przed poniedziałkiem. Jeżeli uzbierały by się dwa blachosmrody, to można zorganizować to 'wahadłowo', czyli zostawić jednego u celu - żeby nie trzeba było robić pętli.
Ktoś chętny? Tymczasem na zachętę świeża fota z Djouce Mt o wschodzie słońca
Pozdrower!
Janek
Aaaa, PS:
Czy ktoś zna tych 'drepcydesów' ?
http://brulionman.wordpress.com/2009/03/23/unplugged-glenmalure/
Mam przykre wrażenie że wrócili do Polski
a maila jakoś nie mogę znaleźć...
A szkoda, bo zajedwabiście podoba mi się ich styl, i fot, i chodzenia, i postrzegania świata, ba, nawet 'Celina'
Ten post został edytowany - 31.08.2009 22:38:43