Kara śmierci
To jest pikuś. Państwo opiekuńcze, gdzie najwyższą wartością jest życie człowieka potrafi być dużo droższe. Musi się zawalić.
Każdy powinien sam za siebie płacić, może ewentualnie uzbierać i jak jest dobry to dobrzy ludzie mu pomogą, ale nie pod przymusem.
W przypadku Trynkiewicza mamy absurd, gdy za nasze pieniądze aparat policyjny chroni mordercę przed nami.
Bzdura komunistyczna, którzy chcieli siebie chronić przed karą śmierci, ale przy okazji naciągają nas na koszty.