Dzisiaj jesteśmy...
Jutro nas nie ma...
Na tym polega sens istnienia
Dziś ktoś nas kocha ...
Jutro odchodzi ...
Więc nawet nie raz
.. i miłość zawodzi
Może czasem los z nas sobie drwi ?
A może poprostu już tak ma być ?
Życie jest walką ...
Więc trzeba walczyć ,
z przeciwnościami losu .
Chronić nie raz swe serce
-od bolesnych ciosów .
Mieć serce otwarte dla wszystkich
Lecz ufać niewielu ...
Wiedzieć komu powiedzieć
" Mój przyjacielu "
Być zawsze dobrym
Choć nie zawsze dobroć popłaca
Lecz czasem bywa tak
Że z nawiązką do nas wraca !
Kiedy coś zawodzi ...
Trzeba wierzyć , że się uda
Czasem wiara czyni cuda .
Jeśli stracimy sens istnienia ...
To można powiedzieć ,
- że już nas nie ma
Więc trzeba walczyć , trzeba żyć
Trzeba po prostu sobą być !!!
Pozdrawiam Serdecznie
zgadzam sie z Martgos, ze klamstwo ma krotkie nogi, poza tym slyszalam takie powiedzenie, ze nikt nie ma wystarczajaco dobrej pamieci, zeby z powodzeniem klamac...
oplaca sie byc soba, bo zyjesz w zgodzie z samym soba, z twoja natura.
Pewnego dnia w rajskim ogrodzie Ewa zwraca się do Boga.
- Mam problem.
- Słucham, o co chodzi?
- Ja wiem, ze dzięki tobie istnieję i w ogóle i mam ten przepiękny ogród,
zwierzęta, tego zabawnego węża, ale weź, nie jestem szczęśliwa.
- Dlaczego?
- Nudzi mi się.. i rzygam już tymi jabłkami.
- Dobrze, w takim razie stworzę ci mężczyznę.
- Co to jest mężczyzna?
- Mężczyzna będzie WADLIWYM stworzeniem.
Mającym WIELE złych cech.
Będzie kłamał i oszukiwał.
Będzie próżny.
Będzie wyglądał głupio, kiedy się podnieci, ale odtąd nie będziesz narzekać.
Stworzę go w taki sposób, aby dostarczał ci fizycznej satysfakcji.
Będzie zabawiał się walką lub kopaniem piłki. Będzie lubił polować i zabijać.
Ale będzie też bardzo nierozsądny i kompletnie pozbawiony sprytu,
dlatego będzie potrzebował twojej rady by unikać kłopotów.
- Dobrze... - powiedziała Ewa - tylko gdzie jest kruczek?
- No więc dam ci go pod jednym warunkiem...
- Jakim?
- Ponieważ będzie on
DUMNY
AROGANCKI
I EGOCENTRYCZNY
musisz mówić mu, że został stworzony pierwszy.
Pamiętaj, to nasz malutki sekret... wiesz, tak miedzy nami kobietami...
oj januszku... skrajnosci zawsze sa zle - czy to w jedna czy w druga strone:) jak czytam twojego bloga to widac po nim ze jednak pomimo twoichznajomych usychasz z tesknoty za nami:) zastanow sie wiec czego chcesz bo chlopiec w tym wieku to juz powinien wiedziec;) pozdrawiam