Zawsze zastanawiałam się czego tak naprawdę poszukujemy w internecie- w tego typie wypełniaczu czasu....Do głowy przychodzi mi wiele odpowiedzi np. wiedzy, informacji, kontaktów i etc...Ale nie zawsze...Czasami tzw. net bywa takim naszym "SECOND LIFE"- wirtualny symulator życia....Każdy z nas, chyba?- tak mi się wydaje posiada coś w CO bardziej lub mniej się angażuje, coś co można nazwać jego egzystencją...
.....Po co więc komuś tzw."Drugie życie"..?- Trochę się nad tym zastanawiałam....A odpowiedź była prostsza niż mogło mi się wydawać...A więc w tzw."drugim życiu" poszukujemy tego czego nie możemy mieć na co dzień....Tego czego nam brakuje , tego czego mamy za mało, a może jednak tego czego mamy za dużo w końcu...
Z natury może i jestem typem osoby wrażliwej, romantycznej.....Swoje "poszukiwania" rozpoczęłabym od Titanica...-zaczynając od wątku matrymonialnego a kończąc na wątku miłosnym...Wiele razy zastanawiałam się, który z nich był bardziej realny a tym samym prawdziwy.......?
...No tak to tylko film.....a tu gdzie piszę to tylko net- to tylko abstrakcja, a liczy się tylko i jedynie prawdziwe życie!-Prawda?
A więc ja jako osoba potrzebuję prawdziwego kontaktu z człowiekiem, obserwowania jego zachowań, mimiki czy też odczuwania dotyku czy też przekazywanych emocji...
A co z tymi, którym wystarcza sam avartar?.....
Dodany: 9.09.2011 08:35:00 przez Oklahoma (4.66)




Komentarze (0)
Nie dodano jeszcze żadnych komentarzy.


Zaloguj się aby dodać komentarz. Zarejestruj się jeżeli nie posiadasz jeszcze konta.
O Mnie
Pokaż profil Oklahoma
Oklahoma (4.66)
kobieta, lat 50, Cork, Irlandia
.....Nie wszystko można w życiu zdobyć..... .....Trzeba raczej wybierać..... .....Nikt nie powiedział, że będzie łatwo.... .....Ale nikt nie mówił, że to będzie takie trudne....


Poprzednie Wpisy


Kto Obserwuje Tego Bloga?

Blogi innych użytkowników
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil