czuję pustostan w mojej głowie, być moze to rezultat zbyt długiego urlopu , przejedzenia i całkowitego zgnuśnienia. Nie znoszę nic nieróbstwa z drugiej zaś strony nie chce mi się działać. To chyba kliniczny przypadek depresji zimowej...i lenistwa?
Po głębszej analizie postanowiłam jednak ruszyć tyłek. Zaczynam od ...właściwie od zaraz . Od czego? Najpierw dotlenienię szare. Z pewnością na coś wpadnę, bo przecież za krótkie to życie by jeszcze dodatkowo skracać takimi bezdennie głupimi stanami. Ktoś mądry kiedyś gdzieś napisał:
"Trzeba marzyć tak jakby się miało żyć całą wieczność i żyć jak by się miało umrzeć jutro"
Tego się trzymajmy!
Do przodu
Dodany: 9.01.2008 09:29:07 przez Renata32 (4.50)


Jutro lecę do Polski ale latawica ze mnie rzadna bo mam cykora Prawie dwa miesięce wypoczynu. Pierwszy tydzień Bieszczady - będę pokonywała szczyty Ale jak włożę narty i zjadę z górki to będzie juz szczyt wszyskiego
Będziemy gościć w Polsce Irlandzką rodzinę. Zrzyliśmy się ze sobą bardzo mieszkając drzwi w drzwi przez 8 miesięcy. Są bardzo ciekawi naszego kraju. Nie lada odpowiedzialne zadanie na mnie teraz spoczywa. Tak wypromować nasz kraj by piali z zachwytu i polecali innym. Niech nie myślą że my Polacy krowie spod ogona wypadliśmy Może zbyt ambicjonalnie do tego podchodzę ale losy naszej gospodarki są mi bliskie. W końcu kiedyś chcę wrócić do kraju piwem i sokiem płynącegoi zasmażka
Dodany: 29.11.2007 05:24:00 przez Renata32 (4.50)


Od kilku miesięcy próbuję różnych diet by dojść do swojej wagi z przed przyjazdu tutaj Próby kończą się na drugim dniu po ich zastosowaniu. Brakuje mi samodyscypliny. Mój słaby punkt to oczywiście słodycze. Dzień bez czekolady to dzień stracony. Próbowałam nawet ze zdjęciami super modelek na lodówce,ale to pogorszyło tylko sprawę. Bo w rezultacie zwyzywałam je od wieszaków, szkieletów i podarłam kiedy stawały mi na drodze do kabanosów i takich tam
Swoją drogą zauważyłam, że ludzie powiedzmy nie przejmujący się wagą są bardziej optymistycznie nastawieni do życia. Potrafią żartować z siebie, są mniej zawistni, i bardziej przyjacielscy. Może to tylko moje prywatne spostrzeżenia ale chyba jednak cośw tym jestWiec może zaakceptować te 10 kg więcej do lubienia
Dodany: 27.11.2007 11:20:24 przez Renata32 (4.50)


Moje dzieci zadają niewygodne pytania. Dziś było: - Mamusiu a co to jest erekcja?
Ups tyle zdołałam odpowiedzieć ale na szczęście sąsiad widząc moje zakłopotanie uratował mnie z opresji. Córka chyba była zadowolona z odpowiedzi bo nie dopytywała. Aż strach pomyśleć co będzie jutro. Na wszelki wypadek muszę wziąć numer do sąsiada
Dodany: 26.11.2007 11:47:06 przez Renata32 (4.50)


No to jestem cywilizowanym człowiekiem juz całą gębą. Mam swojego bloga to rodzaj psychoterapii chyba. Ludzie potrzebują się wypowiedzieć a coraz mniej ludzi ma czas lub ochotę słuchać. Zresztą życie teraz jakieś takie toporne jest. Mam wrażenie że zmierzamy na własną prośbę do ogólnego zubożenia. Przyjażń miłość, lojalność i wreszcie patriotyzm to tylko nieliczne hasła które pojmujemy dość górnolotnie. A może sie mylę. No właśnie tego też chcę sie dowiedzieć z mojego bloga.
Przyszły mi na myśl słowa piosenki Anny Marii Jopek :Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat ja wysiadam... lalala. Oj tak, za szybko żyjemy, chcąc czesto za cenę własnego spokoju dopasować sie do ogółu. Ale czy lubimy być ogółem, szarą masą eee to takie mało orginalne. Spontaniczość i radość życia to cechy które cenię a których nam Polakom brakuje niestety. Uwielbiamy natomiast narzekać. Pomijam wyjątki. O tak to potrafimy najlepiej. A to na szefa, że dał nam z mało godzin pracy, a to na sąsiadkę że przesiaduje u nas całymi dniami, a to na pogodę, na przyjaciół. Nie ma sytuacji której nie obrócilibyśmy na powód do narzekań podczas kiedy mozna z nich czerpać korzyść. To głęboko zakorzeniona cecha jak chwast. I wiele trzeba żeby sie go pozbyć ale nie ma rzeczy niemożliwych. You can do it Yourself
Dodany: 24.11.2007 12:12:42 przez Renata32 (4.50)



Więcej:    
3
O Mnie
Pokaż profil Renata32
Renata32 (4.50)
kobieta, lat 48, , Irlandia
moje przemyślenia, pomysły, co mnie wyprowadza z równowagi co mnie fascynuje ot poprostu samo zycie a zycie mam ciekawe:)



Ostatnie Komentarze
Pokaż profil
ewelinaaoirghe (4.44) dodał(a) komentarz do wpisu no way!
ostatnio


Poprzednie Wpisy


Blogi innych użytkowników
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil