..odkryłam nowy ..dla mnie , ma się rozumieć ..kabaret

NEO-NÓWKA się zowie .

A się ubawiłam .............zreeeesztą zapraszam na nie mała dawkę uśmiechu

Niebo cz1 i cz2
http://youtu.be/3gSFsALL0dE

...czas się "poddać" tradycji

I tak z wielką chęcią i przyjemnością ..

"Wszystkim i każdemu z osobna" chcę z całego serducha życzyć ..
Kolorowych jajeczek,
Wacianych owieczek,
Rozkicanych króliczków,
Pyszności w koszyczku !

A przede wszystkim
Udanego uciekania
W dniu "wielkiego lania ".....................[ masakra ]
brrr....to tylko takie moje subiektywne odczucie jest sorki

..a moje bioderka wywijają w rytm "ciepłego ; zmysłowego" reggae
aaach.. to były dzieje, kiedy człowiek słuchał namiętnie tej muzy
..ooohhh .. dawne dzieje

http://youtu.be/gjIpFoJONu0



Moim zdaniem to naprawdę bardzo fajna i relaksująca muza jest


Bo tak to było, spotkało się dwóch ziomków,
no i zapaliło.
Rozmowa się kleiła, no i było bardzo miło,
ale się skończyło, przybyło dwóch policemanów
no i zaburzyło, ha!
- \\\"Panowie to bardzo poważna sprawa,
marihuanina to narkotyk nie zabawa.\\\"
- \\\"Okej, niech tak myśli to tylko typa sprawa,
ale skończy tak. jak Jozin z Bazin na morawach.\\\"
Bum!

Była piękna niedziela, oni zabrali im worek,
mieli iść na komendę, a wrócili we wtorek.
Jeden czerwone usta, drugi rozpięty rozporek,
nie wnikam, bo w kieszeni czeka lolek. Ha!

Ref.
To jest piękna bomba, kocham ten stan.
Ja nie palę, bo muszę, tylko wtedy, kiedy mam.
Nowe horyzonty wciąż odkrywam.
Palę blanta, ganja trip trwa. /x2

itd...

..a może tak .. jeszcze jeden ?
http://youtu.be/M8yJl07O1AE

..przez jakiś czas hi hi

Teraz już mogę spokojnie o tym mówić ,ale jeszcze parę godz temu nie mogłam spokojnie utrzymać kubka w ręku

Parę wpisów temu chwaliłam się .. jaka to jestem z siebie dumna , bo małymi kroczkami ,ale jednak zwalczyłam swój lęk przed małą klaustrofobiczną windą w mojej pracy ....taaaa to już przeszłość .

Dzisiaj byłam świadkiem ..a właściwie brałam czynny udział w nieciekawym wypadku ..oook wiem, wiem ..już nie przedłużam :P

Uwalniałam dziewczynę ściśniętą drzwiami windy !!

Mój boże nie życzę nikomu takiego przeżycia i WIDOKU ........teraz już wiem ,że niekończące się schody.. w mojej pracy.. znowuż stoją przede mną otworem

Tylko jedno w całej tej historii jest pocieszające ...ponoć częste chodzenie po schodach wyrabia .. jędrne pośladki

..nie patrz bo też.. nie daj boże ci się zachce ;)

Poszwendałam się troszku po necie i wpadłam na wyliczankę prawie taką samą jak za moich troszku odległych czasów ..aż łezka w oku się kręci .
..jak to fajnie kiedyś było jak się takim młodym było

Może w nieco innym wykonaniu ..ale i tak robi wrażenie :P