....i kolejni wyjechali.
Czuje sie na mojej pustyni coraz bardziej samotna i coraz bardziej daje w kosc rzeczywistosc.Bardzo lubie zmiany ale jak ktos bliski odchodzi to umiera jakas czesc we mnie.
Tak, slyszalam o tym ale to w Polsce, a tam sie niestety nie wybieram a poza tym chcialam wychwalac naszego czlowieka w srod innych tubylcow ;) zaraz sobie sprawdze co z kolega Stanko :)-zawita czy tez raczej nie ?!
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy.? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
mi podoba sie i ten:
,,Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
-Tygrysku...
-Co Prosiaczku...?
-NIC-odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę
-chciałem się tylko upewnić czy jesteś... "