Coś do głowy przyszło mi ,
przez ostatnie kilka dni .
W dalszą drogę chciałem iść ,
lecz nie łatwe to już dziś .
Sprawy dziwnie się złożyły ,
powiem więcej przytłoczyły ,
to sprawiło właśnie że ,
uwięziony czuję się !
Zawsze wolny chciałem być ,
i spokojnie sobie żyć .
Nie udało się to wcale ,
a wolności nie zaznałem !
Tak niewiele dzisiaj mam ,
i do tego jestem sam ,
lecz obwiniać siebie mogę ,
bo wybrałem taką drogę .
Droga w prawdzie kamienista
i czasami wyboista , ale
taką właśnie wolę ,
no i twardo na niej stoję .
Choć łatwiejszą mogłem iść ,
nie żałuję tego dziś ,
bo mam siłę , swe zasady,
i krytykę na układy
Gdy przeglądam te portale ,
no i widzę taką skalę .
To nadziwć się nie mogę ,
jaką człowiek wybrał drogę .
Wszystko tutaj doskonałe ,
wymagania są wspaniałe .
Więc wystarczy się rozgadać ,
by samaotność poukładać .
Potem tylko dwa spotkania ,
by sprostawać wymagania .
A gdy sprawom stawisz czoło ,
i rozejrzysz się w około .
Miłość będzie już czekała ,
i do związku zapraszała .
Co za czasy mówię Wam ,
każdy robi wszystko sam .
Nikt nikogo nie posłucha ,
nikt nikomu nie zaufa .
Co się stało z ludźmi dziś ,
tego nie wie chyba nikt .
Chciałbym dużo zmienić sam ,
lecz za mało siły mam .
Więc pomocy potrzebuję ,
u Was na nią zasługuję .
A gdy silny będę sam ,
zmienię wszystko -- rade dam .
Kończąc związek jaki mamy ,
pozostając znów singlami ,
trzeba czasu trochę Nam ,
by zagoić świeżość ran .
Różnie bywa wtedy z Nami ,
bo jesteśmy zdruzgotani .
Nic przyśpieszać nie możemy ,
i My o tym dobrze wiemy .
Czas najlepiej leczy rany ,
pozwalając na przemiany .
Przyznać wtedy też możemy ,
że znów lepiej się czujemy .