Kiedy obchodzicie Dzien Matki?
Matki się nie wybiera - podobno... więc jakby to naprawdę była taka ważna sprawa to pewnie gdzieś tam w ostatniej chwili bym zdążył zadzwonić. Z drugiej strony jeśli tego bym nie zrobił to też nie będzie końca świata, w końcu... dziecka się nie wybiera hehe.
Ja własnych urodzin nawet nie obchodzę i muszę liczyć w pamięci ile mam lat czasami, święta wszelakie to takie gratisowe urlopy, kiedyś nawet chodziłem z rodzicami do kościoła w święta, że niby rodzinna, a nie religijna tradycja, mimo, że dobrze wiedzieli, że ja z tych rozumnych. Sami zresztą całe dwa razy do roku chodzili, no i chodziłem, żeby się nie bawić w potyczki słowne i mieć to z głowy. Teraz już tego nie robię, choć oni im dalej w las na osi czasu to częściej chadzają. Niepotrzebne uginanie się pod konwenansem.
Mówię co myślę, nie płaszczę się przed nikim, nie staram się nikomu przypodobać, kto powinien uszanować moje poglądy przede wszystkim jak nie rodzina? Po co udawać kogoś kim się nie jest, po co być sztucznym. Poza tym ostatnio to z nimi jest jak z dziećmi normalnie, państwo po 50-tce i właśnie poznają uroki marihuany, a że ja jestem antyużywkowy to basta, od dziś oni mi laurki rysują