marihuana...
Wspominając ten cholerny papier w Ameryce lat trzydziestych....
Z jednego hektara lasu można wyprodukować jakąś ilość papieru. Należy użyć do tego celu toksycznych chemikaliów ergo uruchomić całą gospodarczą machinę, by zabić hektar lasu, który wystarczyłby na dwa dni pracy dla większego biurowca...
Ile czasu ten las będzie się rekonstruował na danym obszarze, chyba każdy jest w stanie się cokolwiek domyślić...
Ten sam hektar ziemi może wyprodukować tą samą ilość papieru w ciągu roku - co roku, bez żadnych strat dla środowiska i z wyłączeniem całej stosowanej w produkcji chemii. W przypadku konopi jest ona po prostu zbędna...
Podawać przykłady dalej? A może ktoś inny się wypowie?