Tyle Miłości
kwiatu czterech pól roku
niezależnego od słoty skwaru zimna udaru
kwitnie i pulsuje
poczuj usłysz

tyle Smutku
raka dwóch wymiarów
plamka na duszy psuje ciało
rozczula i niszczy
znieczulasz się i niszczysz


Dodany: 13.09.2016 09:31:23 przez smith (3.25)




Komentarze (0)
Nie dodano jeszcze żadnych komentarzy.


Zaloguj się aby dodać komentarz. Zarejestruj się jeżeli nie posiadasz jeszcze konta.
O Mnie
Pokaż profil smith
smith (3.25)
mężczyzna, lat 22, Sydney, Australia
Hydrant dłonią chmurną otwarty został, a co za tym idzie – ja, cały przemoczon. Lelum-Polelum noga za nogą powłócząc, wiatrem targany żagiel zerwany łopoczę. To jesień wpadła na mnie, choć o tej samej co zwykle porze, zaskoczyła jak zwykle. Jak


Poprzednie Wpisy


Blogi innych użytkowników
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil