Wiekszosc KOBIET nie uswiadamia sobie ,jak latwo zgadzaja sie na narzucona im od stuleci role: Kobieta ma sluzyc,ma spelniac oczekiwania,ma byc dla wygody mezczyzny..kobieta musi...musi miec dzieci,musi chciec meza, musi swoja prace zawodowa podpozadkowac domowi,musi byc slodka i lagodna ,usmiechac sie ,ladnie zawsze wygladac...ciagle to MUSI....Kobiety obudzcie sie!!!!! my nic nie musimy najwyzej MOZEMY CHCIEC!!!! a to subtelna roznica....nie dajcie sie zdominowac przez pryzmat strachu samotnoaci....same swietnie dajemy sobie przeciez rade z przeciwnosciami losu..to MY plec piekna jestesmy bardziej wytrzymale psychicznie....Kobiety maja rozne cele,potrzeby i pragnienia...i do tego mezczyzna powinien sie dostosowac...TEZ!!! Najwyzsza pora by facet zaczal sie liczyc z naszymi odczuciami...liczyc sie ze my tez mamy zle dni...ze tez jak zechcemy to pomaszerujemy z kumplem na piwo......
I...co...a no wielkie g....bo po pierwsze mam zepsutego holiday...moja Teneryfa wyparowala w tempie kosmicznym..czyli linie futura splajtowaly...a ja na sile musze akurat teraz miec tz.wakacje.Ups...przeznaczenie chyba...bo zaraz jak otrzymalam zle wiesci pomaszerowalam do akurat w tej miejscowosci Travel agency..wczesniej urywajac sie z pracy...a tu kicha...agencja zamknieta..z wywieszona karteczka,ze pani na weselisko sobie poszla i juz o 1pm sobie zakryla biznesik...hehehe smiac sie czy plakac
(: sama nie wiem...no coz zostaje ..bo co innego mi pozostaje..akurat w tym czasie co ja sie wybieram na wakacje musza plajtowac az 3 linie lotnicze???nie do wiary...a moze tak ma byc?? dobrze ze mam ,,nowa zabawke,,czyli autko..to chociaz ono oczko cieszy..a tak wogole idzie zima...wiec futrzysko musze odkurzyc..w razie jak do polski by mi sie zachcialo..
hehehe
roza dla pan
slucham sobie Sztrausa...i jest mi lepiej...na duszy...nie mam dzis veny na pisanie...chyba samotnosc mnie ,,dobija,,....
tez sam
kazdy z nas wypelnia tu na ziemi swoja karme...Dlaczego akurat ja..zadajemy sobie to pytanie..no tak a jesli nie ja to co mam zepchnac to co zle na ,,sasiada,,a to co dobre zostawic dla siebie?/ tak nie mozna..wiec biore to co moje to zle i to dobre....ale czasami tak jest ciezko na sercu..tak ciezko..a lzy same sie cisna do oczu....Nie ma zlych ludzi po prostu sa zmeczeni...nie ma zlego miejsca..po prostu nie jest twoje......wiec???/zycie toczy sie dalej.....mam silny kregoslup psychiczny..wiec tylko to taka mala chwila slabosci
bedzie dobrze..ba ..bedzie lepiej
musi tak byc...