I co dalej z Polską jakie macie przeczucia?
Co do Polski, to nie wnikam w strukturę wewnętrzną toczącej się tam wojny polsko-polskiej, bowiem toczy się ona od setek lat.
Wywalczyliśmy sobie wolność ale jak pokazuje rzeczywistość, aspekty tej wolności można interpretować sprzecznie w dwóch obozach.....wizjonerów i hipokrytów.
Jednak.......są wśród Nas fachowcy. Lepsi, niżeli Ci na zachodzie za co Nas chwalą. Myślę, że przewodnicząć w Unii, odpieprzymy brudną robotę jak przystało na polityków tocząc walki na dwóch obszarach.....europejskim i polskim gdzie ten drugi będzie przysłowiowym "kopem w dupę".
Po raz kolejny zrobimy coś dla innych a kompletnie nic dla Nas samych.
Relacje i atmosfera w parlamencie europejskim były do tej pory "ospałe"......aż nudne. Terz będzie coś nowego, co powinno wszystkich zmobilizować - dawka śmiechu, wahadła emocji, zdziwionych min, zaskoczenia i oburzenia.....braku rozumowania, dlaczego Ci Polacy tacy nakręceni jak spirala perpetum mobile.
Może w zacisznym cieniu tego chaosu parlamentarzyści skupią się bardziej nad własną robotą, do której w Brukselii zostali wybrani.