Pewnego dnia w rajskim ogrodzie Ewa zwraca się do Boga.
- Mam problem.
- Słucham, o co chodzi?
- Ja wiem, ze dzięki tobie istnieję i w ogóle i mam ten przepiękny ogród,
zwierzęta, tego zabawnego węża, ale weź, nie jestem szczęśliwa.
- Dlaczego?
- Nudzi mi się.. i rzygam już tymi jabłkami.
- Dobrze, w takim razie stworzę ci mężczyznę.
- Co to jest mężczyzna?
- Mężczyzna będzie WADLIWYM stworzeniem.
Mającym WIELE złych cech.
Będzie kłamał i oszukiwał.
Będzie próżny.
Będzie wyglądał głupio, kiedy się podnieci, ale odtąd nie będziesz narzekać.
Stworzę go w taki sposób, aby dostarczał ci fizycznej satysfakcji.
Będzie zabawiał się walką lub kopaniem piłki. Będzie lubił polować i zabijać.
Ale będzie też bardzo nierozsądny i kompletnie pozbawiony sprytu,
dlatego będzie potrzebował twojej rady by unikać kłopotów.
- Dobrze... - powiedziała Ewa - tylko gdzie jest kruczek?
- No więc dam ci go pod jednym warunkiem...
- Jakim?
- Ponieważ będzie on
DUMNY
AROGANCKI
I EGOCENTRYCZNY
musisz mówić mu, że został stworzony pierwszy.
Pamiętaj, to nasz malutki sekret... wiesz, tak miedzy nami kobietami...
oj januszku... skrajnosci zawsze sa zle - czy to w jedna czy w druga strone:) jak czytam twojego bloga to widac po nim ze jednak pomimo twoichznajomych usychasz z tesknoty za nami:) zastanow sie wiec czego chcesz bo chlopiec w tym wieku to juz powinien wiedziec;) pozdrawiam
to fajnych miałes znajomych, a w jaki sposob skoczyli na linie, masz na mysli bungee, bo ja sie własnie zastanawiam nad takim skokiem i nie wiem czy warto.
Nic dodac,nic ujac,To jest wlasnie kobieta.Mialem znajomych ktorzy sluchali dobtych rad swoich kobiet.Skonczyli na linie
No dobrze, Natasha, ale dlaczego zdradzasz wszystkim na forum naszą tajemnicę?!?!?!
oj kochanienka nie przesadzaj - czytam miedzy wierszami ze ktorys z naszych oblubiencow zalazl ci za skore ale nie mozna uogolniac:) przeciez gdyby nie mezczyzni nie byloby komu zaspokoic naszej proznej potrzeby sluchania jakie jestesmy piekne!