pełną parą, w końcu nasze pierwsze wspólne, więc zamieniam się w Bree Hodge - musi być perfekcyjnie. Atmosfera gorąca, mimo pierwszych tej zimy mrozów. Myślę, że Mu wszystko wynagrodzę, tym prezentem wymarzonym, wyszukanym, a wreszcie znalezionym przeze mnie na amazonie i zamówionym jako gwiazdkową niespodziankę. Ucieszy się - kocha tę płytę jak twierdzi - i wybaczy mi wówczas to napięcie i stresy, które po domu rozsiewam. Z całą pewnością.

Wracam w piątek z pracy do domu, przechodząc przez salon widzę leżącą przy szafce ze sprzętem okładkę płyty. Podniosę - myślę sobie - co się będzie po podłodze walać. Po chwili trzymam w dłoni znajomą okładkę "The Night" Morphine, tę samą, którą wyjęłam dzień wcześniej ze skrzynki na listy, a która aktualnie powinna leżeć głęboko ukryta przed oczami Kolegi. Ruszam więc do Niego, ze strasznym w głowie scenariuszem, że kupił ją sobie cudem jakimś właśnie dzisiaj, albo co gorsza natknął się na nią gdzieś w domu i to pewnie mniej niż bardziej przypadkiem.

- Skąd masz tę płytę? - pytam podejrzliwie.
- Od ciebie - słyszę w odpowiedzi, nie zauważając w niej zdziwienia i krew mnie zalewa na tę Jego bezczelność - nie dość, że przegrzebał mieszkanie to jeszcze mnie o tym informuje.
- Tak?? A kiedy ci ją dałam? - pytam, a oczy mrużą mi się niebezpiecznie.
- No... nie pamiętam. Na urodziny, czy imieniny... jakoś tak niedawno. A co? - zaczyna się śmiać - dostanę jeszcze jedną...???

No więc tak, jeszcze jedną dostaniesz, bo zapomniałam, że już Ci ją dałam. A poza tym kupimy specjalną szafkę na kolejne egzemplarze tego albumu, w końcu okazji nie zabraknie.
Super - mówi - będziemy w ten sposób odliczać kolejne szczęśliwe lata razem. I wiesz - dodaje - strasznie kocham tę płytę, co ją od ciebie dostałem, ups, dostanę, hm... jedno i drugie....
Dodany: 20.12.2009 09:50:44 przez maszka (4.48)




Komentarze (4)
Pokaż profil maszka
też się z tego już śmieję, ale wierzcie, nie było mi do śmiechu, gdy odkryłam moc mojej "niespodzianki" :-D
dodany przez: maszka (4.48)   kiedy: 2009-12-21 10:57:51
Pokaż profil plusewaplus
wiesz @Maszka? jest w Tobie..w Twoim Koledze..w Twoim domu..tyyyle ciepla,ze az kipi:)
..no,ale zeby az tak zapomniec?!..no coz, zakochani tak mają:))
Przejrzalam teraz caly Twoj blog od poczatku,bo zdawalo mi sie ze nawet pisalas o tym jak w prezencie dalas Koledze tą plyte..ale sie pomylilam..i po raz kolejny zachwycalam sie Twoim pisaniem..Kazdy wpis to poezja:)
dodany przez: plusewaplus (4.39)   kiedy: 2009-12-20 22:34:55
Pokaż profil anulkafer
Maszeńka po prostu mnie powaliło,aż Mój musiał to przeczytać i zanosimy się śmiechem...hahahaha
Buziolki ;-)
dodany przez: anulkafer (3.52)   kiedy: 2009-12-20 22:15:30
Pokaż profil konto_usuniete
strasznie pozytywnie rozwalił mnie ten tekst...
dodany przez: konto_usuniete (2.50)   kiedy: 2009-12-20 22:09:35


Zaloguj się aby dodać komentarz. Zarejestruj się jeżeli nie posiadasz jeszcze konta.
O Mnie
Pokaż profil maszka
maszka (4.48)
kobieta, lat 50, Limerick, Irlandia
pozostalości po myślach nietrwałych


Poprzednie Wpisy


Kto Obserwuje Tego Bloga?

Blogi innych użytkowników
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil