trzymam sie postanowien
i pomimo tego ze pelno niedowiarkow to dzielnie dbam o powrot do formy - okazuje sie ze forma daleko nie poszla
wiec nie musze sie wracac zbyt mocno
- cale zycie ruch byl ze mna wiec ten czas bez - jakis dziwny sie okazuje
hmm pompki ida
powodzenia.
Mi idzie bardzo powoli ale sie nie poddaje ;)
podziwiam konsekwencje i trzymam kciuki,u mnie taka dobra passa trwa kilka dni-to i tak dobrze- a potem znowu forma w prawo a ja w lewo...