Od lat pomału odchodzimy od wszelakich tradycji, które pielęgnowali Nasi Dziadkowie i Rodzice.Nie wnikam w powody, bo sama "święta" nie jestem.
Zastanawia mnie jedno, to po cholerę pielęgnujemy tradycję świątecznych porządków ?
Kto to k.... wymyślił ?
Wystarczająco jesteśmy zalatani, by jeszcze w międzyczasie wypucować chatę !
Po co ?
Dla Kogo?
Niech mi żadna pi....pi....pi.... Perfekcyjna Pani Domu nie wciska kitu, że czysty dom to szczęśliwy i że sprzątam dla tych,których Kocham !
Szczęsliwy DOM, to ten w którym mam czas dla Bliskich, a nie w tym czasie poleruję srebra, lub myję okna
Podejrzewam, że w ciągu roku też sprzątacie i nie żyjecie w wielkim śmietniku, więc pytam poraz kolejny.
Na co to Komu?
Święta to czas miłości, bliskości, ciepła i jeszcze paru mniej lub bardziej ważnych spraw, a nie pierniczenie przy stole wigilijnym, że kurna nie zdążyłam w tym roku posprzątać tego czy owego.
Także interpretujcie sobie jak chcecie, ale ja w tym roku nie tknę palcem, przynajmniej nic ponad to co zwykle sprzątam
Dodany: 19.12.2014 03:36:47 przez anulkafer (3.52)


Taka refleksyja...

Facet nigdy nie powinnien mówić Kobiecie, że coś tam po Jego trupie.

Dlaczego ?

Nie macie pojęcia na ile sposobów Wasza Kobieta w myślach już Was zabiła


Dodany: 16.12.2014 09:24:49 przez anulkafer (3.52)


Kobieta powróciła !!! :P

Jakby Ktoś nie zauważył ostatnich wydarzeń, to nie będę ich przypominać

Między innymi był to przykład zachowania Kobiety, czyli "Wiele hałasu o nic", przerzucanie się odpowiedzialnością, zgrzyt, foch i cisza......

Jednak, to z reguły Kobiety przychodzą potem z powrotem i zachowują się jakby nic się nie stało hahaha

Oczywiście wszystko do czasu

Czy Kobieta przyzna się do błędu i przeprosi ?

Głośno zrobi to zawsze, by stosunki z Facetem wróciły do normy i żeby po prostu było w domciu miło. W sercu jednak pomyśli i tak swoje i twardo będzie przy tym trwać, by przy następnej okazji "wyrzygać" to i owo.






Dodany: 28.11.2014 03:08:17 przez anulkafer (3.52)


Poraz ostatni wprowadzę trochę zamieszania.

Od lat jestem na Nadajemy, miałam przerwę 2- letnia, bo była mi potrzebna.
Wróciłam, sama nie wiem dlaczego i o zgrozo, ciągle Ci sami hahaha
Ci sami, to znaczy Ci co mnie znają i wiedzą jaka jestem i do czego jestem zdolna.
Dla mnie Nadajemy nigdy nie było zwykłym Portalem, tu przynajmniej tak mi się wydawało do niedawna są Ludzie z którymi mozna przysłowiowe konie kraść.
Zawsze byłam z Wami szczera, czasami za bardzo, jednak miedzy innymi za to, Coniektórzy mnie lubili
Dla mnie nie ma znaczenia czy real czy wirtual, ja zawsze jestem sobą i nie udaje Kogoś, by przypodobać się Innym.
Oczekuję również tego od drugiej strony, licząc się z tym, że nie zawsze tak musi być.
Jednak mój instynkt samozachowawczy oraz intuicja zawiodły mnie i nie zaprzeczę, że gdzieś tam mam uraz.
Oczywiście może to brzmieć jak wylewanie żali i może po części tak jest, bo jeśli ufasz Ludziom i myslisz, że są z Tobą szczerzy to zaczynasz w to wierzyć.
Eeeee Valdie kiedyś mi powiedział, ze jestem bywam naiwna, tak bywam, ale tylko do pierwszego \"przejechania\" się na Kimś.
Nie chcę się rozpisywać, bo chcę mieć to za sobą, także :

POKOLEI :

Hahaha, nie wiem od Kogo zacząc, bo potem będzie, że to, że tamto :P

Ok., Kocur na pierwszy ogień, bo znam lub znałam Go najdłużej

KOCUR, tak wczuwam się, na tyle powinnieneś mnie znać, a jesteś świetnym Obserwatorem i masz wyrobione zdanie na Każdego z Nas, ale nie mówisz o tym głośno.
Także wczuwam się, bo ja nie robię nic na półgwizdka, a powtarzać będę jak Mantrę, jeśli na Kimś jakoś ( bez podtekstów proszę ) mi zależy to nie dam zrobić Mu krzywdy.

SEBA, teraz Ty, jesteś dobrym Człowiekiem, któremu nie wyszło, ale wyjdzie i wiem, ze masz na wszystko wyjebane, ale tak naprawdę o wszystko się martwisz.

VIOLA, bardzo Cię szanuje jako Matkę i to nigdy się nie zmieni, co do reszty to sama wiesz co dla Ciebie dobre.


ZOSIA, Kochana Romantyczko Ty moja hahaha
Życzę Ci by to czym marzysz, a zaczyna się spełniać, trwało i trwało i o jeden dzień dłużej

VALDIE, Skubańcu, nie zmieniaj się, trzymaj się swoich poglądów, bo one napędzają Cie, z wieloma sprawami się z Tobą zgadzam

MARIUSZ, heh.... Ty wiesz, a Inni ? Całe szczęście Ciebie to nie obchodzi

MIESZKO, to ja dziękuję

Teraz kilka słów do Nowej Koleżanki czyli Kociaka, Słonko jesteś bardzo podobna charakterem do mnie, przynajmniej takie mam odczucie, ale po ostatnich wydarzeniach mogę się mylić. heheh
Na Nadajemy jest wiele ciekawych przypadków do analizy, baw się dobrze.

No to chyba tyle z mojej strony, jeśli Kogoś pominęłam to PRZEPRASZAM, napisałam do Tych co gdzieś coś bliżej lub dalej hahaha

Wszystkim życzę udanej zabawy, ja zabieram zabawki i idę do domu.

Wrócę za parę lat znowu i zobaczę czy zmądrzeliście :P




Ps. Kto mnie będzie szukał, to wie gdzie mnie znaleźć


Dodany: 14.11.2014 04:48:07 przez anulkafer (3.52)


Postanowiłam go napisać, bo w gierki przestałam się już bawić dawno temu.

Oczywiście, nie jestem krystalicznie czysta, oczywiście też mam swoje małe grzeszki.

Może dlatego potrafię odczytać więcej niż Inni, może moja rama okna jest szersza niż Komukolwiek się wydaje ?
Czy mam prawo oceniać Innych ?

Tak, mam takie prawo, bo ja decyduję i ja dokonuję wyboru mojego życia.
Przez moją szczerość i otwartość jestem o wiele bardziej narażona na ocenę i osąd ze strony Ludzi, ale pomału uczę się z tym żyć i nie przejmować się opinią Innych, Każdemu polecam takie podejście do życia.
Oceniani jesteśmy i będziemy w każdej chwili swojego życia, ponieważ Ci silniejsi nie idą \" jak barany na rzeź \", ale zawsze bronią własnego \"ja\".
Szanuję i cenię Ludzi, którzy pomimo wszystko i wszystkiemu są sobą.
Tylko jest cieńka granica i trzeba uważać by to bycie sobą, nie powodowało cierpienia Innych. Każda podjęta decyzja ciągnie za sobą konsekwencje.

Krótko mówiąc, chce odnieść się do ostatniego Twojego wpisu Violka, to jeden z niewielu na twym blogu, który napisałaś sama, nie przeklejając znikąd i podpisując się pod danym tekstem.
To że podoba Nam się Kogoś wpis lub cytat, niekoniecznie musi oznaczać, że stosujemy się do tego. Chcieć, a móc to dwie różne sprawy

Do rzeczy :

Viola, zawsze będziesz oceniana przez pryzmat swojego wyboru lub jego braku parę lat temu.
Każdy ma wybór, jednak jeśli się go dokona i chce się być fair, to powinnien być konsekwentnie realizowany.

Szczęście ?

Pogrzebałaś je dokonując paru nietrafnych wyborów. Nikt nie każe Ci płakać i użalać się nad swoim losem.
Bardzo dobrze, że jesteś sobą, ale to nie Ty jesteś teraz najważniejsza, tylko WSZYSTKIE Twoje dzieci.
Postepując w ten lub inny sposób nie dziw się, że jesteś wystawiana na osąd. Tym bardziej, że postępujesz w sposób, który może wzbudzać kontrowersje.
Oczywiście, życie jest jedno, trzeba cieszyć się każdym dniem i próbować oraz walczyć o lepsze jutro.
Musisz pamiętać, że każdy Twój kolejny wybór niesie konsekwencje dla Ciebie i Innych w Twoim otoczeniu.
Trafnie napisałaś, że \"los doświadczył nas....\"
Dokładnie doświadczył Was !!!
Podjeliście decyzję, dokonaliście wyboru, czyli w moim zrozumieniu mieliście świadomość tego co Was czeka.
Co za tym idzie bierzecie pełną odpowiedzialność z całym majdanem wokół.
Jeśli któreś z Was nie potrafi, nie wytrzymuje nieraz tego \"brzemienia\", to nie oznacza, że trzeba szukać alternatywy, która jak każdy wybór będzie miała reakcję, a potem skutek.
O tym trzeba było myślec wcześniej.
To moje oczywiście subiektywne zdanie, jednak dla mnie jest to taka prawda, pewnie bolesna, ale ona już taka bywa

Ps Upadły Anioł, bardzo trafny wybór.

PS2. Jesteś silna, dasz radę unieść brzemię bez Kogokolwiek pomocy, jeśli masz wybór i gotowa jesteś ponieść jego konsekwencje to nie zastanawiaj się !!!!





Dodany: 13.11.2014 12:06:51 przez anulkafer (3.52)



Więcej:    
3
O Mnie
Pokaż profil anulkafer
anulkafer (3.52)
kobieta, lat 47, Limerick, Irlandia
W jakimś odcieniu... ;)



Ostatnie Komentarze


Poprzednie Wpisy
1/01/2015 16:21
Dave ;)... ...


Kto Obserwuje Tego Bloga?

Blogi innych użytkowników
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil