.... że lubię mówić, co za tym idzie nadawać z Wami.
Oczywiście, że się różnimy.
Oczywiście, że mamy wady.
Oczywiście, że potrafimy sobie \"dojebać\".
Oczywiście, że oczywiste, nie zawsze musi takie być.
Oczywiście, mogłabym tak bez końca.....ale....
...impra uświadomiła mi jednak, że w tym nieraz jakże beznadziejnie dennym, zabieganym i bezdusznym świecie, żyją i funkcjonują Osobniki Naszego gatunku, które zasługują na COŚ co nie jest przeliczalne na żadne pieniądze, dobra materialne i inne przyziemne sprawy
Taaaaa..... jak wiadomo lub też nie, ostatnio nie wiedzie się dobrze.
Jakieś cholerne siły sprzysięgły się, by "zniszczyć" mnie psychicznie.
Unoszę się jeszcze nad powierzchnią, ale pomału opadam z sił.
Taaa.... no to postanowiłam też użyć sił innych niż dotychczas i postanowiłam oczyścić aurę, atmosferę itd.
Zaczęlam od domu, ponieważ dom to mój Zamek, a jak w Zamku nie jest tak jak powinno być, to w pozostałej części Królestwa nie dochodzi do cudów.
Remanent zaczęłam od rzeczy, od strychu, aż po piwnicę, znaczy szopkę hehehe
Wszystko co niepotrzebne lub zapomniane wylądowało w skipie bez zbędnych sentymentów.
Dlaczego bez sentymentów ?
Sentymenty są dla Mięczaków, by ruszyć do przodu trzeba wyzbyć się wszystkiego co może przynosić, wnosić do Twojego życia złą energię, a uwierzcie licho nigdy nie śpi
Za jakiś czas jak odpocznę to "pozbędę się" również takowych Ludzi, od których czuję w trzewiach, że tylko komplikują mi życie oraz mną manipulują.
Koniec z byciem "Anulką", do której Wszyscy z problemami lgną, żalą się itp.
To ja odetnę "pępowinę" bez skrupułów i zostawię tylko Tych na których w razie potrzeby mogę liczyć, a Oni mogą na mnie.
Dobra, czas okna umyć i szeroko pootwierać, by wygnać "złe".