marihuana...
Panie! wczytaj się pan głębiej. Ja nie zachęcam, przynajmniej bezpośrednio, Natomiast spisek marihuanowy zatrząsł moim światem i to nie dlatego, że sam czasem popalam, to nie ma tu żadnego znaczenia. Prócz mnie robią to dziesiątki milionów ludzi na świecie. Okazało się po prostu jak mało o tym wiedziałem i jak wielką krzywdę wyrządzili amerykańscy lobbyści światu...
Powtórzę: odurzanie się konopiami to tylko jedno z pośród dziesiątków tysięcy potencjalnych zastosowań, gdzie jeszcze przed nami próby połączenia konopi z polimerami...
Jako, że masz czas, polecam Ci drogi towarzyszu w walce z kołtuństwem film "The Union - cała prawda o marihuanie"
Jest na dole pierwszej strony wątku, składa się z 11tu części, zajmie Ci nieco ponad godzinę i mam nadzieję, że zmieni Twoje spojrzenie na tą sprawę...
A bakacze znajdą sami 1000 poradników, wszak internet jest wielki
Ten post został edytowany - 15.05.2009 12:07:58