No to jestem cywilizowanym człowiekiem juz całą gębą. Mam swojego bloga
to rodzaj psychoterapii chyba. Ludzie potrzebują się wypowiedzieć a coraz mniej ludzi ma czas lub ochotę słuchać. Zresztą życie teraz jakieś takie toporne jest. Mam wrażenie że zmierzamy na własną prośbę do ogólnego zubożenia. Przyjażń miłość, lojalność i wreszcie patriotyzm to tylko nieliczne hasła które pojmujemy dość górnolotnie. A może sie mylę. No właśnie tego też chcę sie dowiedzieć z mojego bloga
.
Przyszły mi na myśl słowa piosenki Anny Marii Jopek :Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat ja wysiadam... lalala. Oj tak, za szybko żyjemy, chcąc czesto za cenę własnego spokoju dopasować sie do ogółu. Ale czy lubimy być ogółem, szarą masą eee to takie mało orginalne. Spontaniczość i radość życia to cechy które cenię a których nam Polakom brakuje niestety. Uwielbiamy natomiast narzekać. Pomijam wyjątki. O tak to potrafimy najlepiej. A to na szefa, że dał nam z mało godzin pracy, a to na sąsiadkę że przesiaduje u nas całymi dniami, a to na pogodę, na przyjaciół. Nie ma sytuacji której nie obrócilibyśmy na powód do narzekań podczas kiedy mozna z nich czerpać korzyść. To głęboko zakorzeniona cecha jak chwast. I wiele trzeba żeby sie go pozbyć ale nie ma rzeczy niemożliwych. You can do it Yourself
Próbuję:) Choć czasami to trudne. Jak mnie złe jakieś dopadnie to tak trzyma i trzyma. Carpe d"iem powiadasz ... masz rację od jutra zaczynam a właściwie od teraz bo chwila to tu i teraz:)
Witam!
Przeczytalem bloga i w sumie uwazam ze filozofia na temat zycia i jego sensu to strata czasu. Arystoteles i Sokrates probowali zlamac kod czlowieczenstwa i co? polegli. Najlepiej zyc chwila i pozytywnym nastawieniem na przyszlosc.pozdrawiam