starej kamienicy na najważniejszej ulicy Łodzi. Trochę obskurny, trochę odrapany, z dającą słabe oświetlenie lampą pod sufitem. Nie było na czym siedzieć - za pufy służyły nam jakieś ulotki czy broszury powiązane w grube paczki. Ale brak krzeseł, czy wątpliwa uroda pomieszczenia nie stanowiły problemu. Każdy z nas, z - wtedy - ośmiooosobowej grupy, byłby tam nawet, gdybyśmy musieli zasiąść na podłodze.
Przyszłam, bo miałam silną potrzebę zrozumienia i nazwania tego co czuję, bo zbyt długo się miotałam w rzeczywistości, zbyt wąską stała się krawędź, po której stąpałam.
To było 19 lat temu, dokładnie 5 października.
Ludzie, których tam wówczas spotkałam towarzyszyli mi przez wiele następnych lat. Ale trzy kobiety z tamtej grupy nastolatków są w moim życiu do dziś. Mimo zmian scenografii i okoliczności, mimo burz, jakie przetoczyły się przez nasze życiorysy, ta przyjaźń jest trwalsza niż większość "stałych" w moim życiu. Przetrwała niejedną miłość, pracę; moje małżeństwo, wreszcie emigrację. I trwa dłużej niż moje życie przed nią
Od 19 lat razem, choć różne miasta, różne kraje - nasze zbyt rzadkie dziś spotkania pokazują, że i czas i dystans to sprawy względne. Nie chcę wiedzieć, jak wyglądałoby moje życie bez nich.
Za Przyjaźń dziś wieczorem lampke wina wychylę
Wciąż wydaje mi się najważniejszą wartością.
jest z Toba i daje Ci swoj czas i ramie kiedy Ty sie potykasz i potrzebujesz pobyc z kims..
przepraszam ale wyslalam nie caly koment.
pozdrawiam Cie @maszeczka:):)
... mowia,ze przyjacielem bywa sie bez wzgledu na kolor skory,na to co jemy i w co sie ubieramy..ale..
to,zescie sie spotykaly wlasnie w takich okolicznosciach..podejmowaly tak dojrzale decyzje to swiadczy o dobieraniu sobie przyjaciol.Mysle,ze ma to wplyw na rozwoj tej przyjazni..bo przyjacielem jest ktos,kto bezinteresownie
na szczęście to niemozliwe ;)
jeszcze byś się zmieniła...
Święte słowa Maszeczka....cholercia chyba cofnę się w czasie :D
dokładnie tak, Kochanie.
zwłaszcza, że to dzięki przeszłości jesteśmy kim jesteśmy...
A Przyjaźń to to, co przeszłość czyni jaśniejszą, teraźniejszość łatwiejszą, przyszłość bezpieczniejszą... :-)
Maszka,bo przyjaźń przez duże "P" jest najważniejszą wartością. :-)
A z przeszłością trzeba się zmierzyć i nazwać rzeczy po imieniu,by móc iśc naprzód ;-)