.od piatej rano sie smucilam..sniadanie pakowanie i zegnanie mojego syna..
Wiem,ze to dorosly mezczyzna..
wciaz jednak mam poczucie ze daje mu za malo..
za malo czulosci,opieki.przytulenia,..pomocy pod kazdym wzgledem.
To On daje mi wsparcie,podnosi mnie na duchu i daje mi kase..
Moj Kochany syn,ktory zawsze mnie wspiera..
Daje sie bez reszty drugiemu synowi-blizniakowi..
To Jego musze wspierac..byc z Nim ZAWSZE (kiedy ide do szpitala On tez idzie)
Jestem,,pamietam,
Poglaszcze,zalatwie..podam..
Przytule
..wyjasnie..
Moj drugi Kochany syn..ktorego zawsze wspieram..chory na schizofrenie..
@dropsiku,czesto tak bywa wsrod dzieci,ale mija z wiekiem..im bardziej dojrzali i dorosli sie staja tym bardziej tolerancyjnie a nawet wrecz dzielacy sie ..
Pamietam jak byli mali (a wg.zalecen powinno sie blizniakow ubierac roznie i pozwalac im ksztaltowac odmienne SWOJE charaktery) i dawalam rozne zabawki to zawsze byla ladniejsza ta,ktora dostal brat:)
no i byla wojna!!
Teraz wszystko sie zmienilo..Dzis slyszalam jak mowil przez telefon-tesknie za Toba bracie..Jesli dorosly facet wypowiada to glosno to musi byc bardzo prawdziwe..
..czasem jeszcze dziewczyny walcza o swoje miejsce w hierarchii..
Dziekuje:)
@Anulka wiem,ze masz racje..po rowno sie nie da..kocham wszystkich najmocniej..ale jestem blizej tego kto w danej chwili potrzebuje mnie wiecej i..nikt nie ma nikomu nic za zle..jutro drugiemu moge byc bardziej potrzebna i..BEDE!
@bajarku! chetnie sie Toba zaopiekuje..;-)))
gdybym był sierota , (ale nie jestem , mam wspaniała mamę, ktora troche sobie wychowałem pod siebie :) ale Ona o tym wie :) chcialbym abys mnie adoptowała:))))) jestes z tych mam co kumaja :):)wszystko
Ewcia Kochana,rozpieszczaj dbaj,a jak trzeba to nawet nierówno.Synowie wiedzą,że Ich kochasz,jeden potrzebuje więcej miłości i opieki,drugi na pewno to rozumie.
Za @Maszeczką powiem,że jesteś wspaniałą Kobietą,a z tego co piszesz musisz być także wspaniałą Mamą,więc tak trzymaj i nie miej wyrzutów,że jednemu mniej drugiemu więcej.Oni Cię znają i doceniają to co dla Nich robisz i jak Ich kochasz.
Buziolki dla Ciebie :-*
..znam ta piosenke..ja pochodze z Kujaw i tam to spiewali ;-))moze Ty tez Kujawiak?:)
Kocham mocno i zawsze JESTEM...dzis Ty potrzebujesz mnie ..jutro moze byc na odwrot-oczekuje tego samego i tak ucze dzieci..mysle,ze nauka nie pojdzie w las..
Dzieki @Valdi:))
Prababcia śpiewała smarując mi brzuszek jakaś kamforą.
Będąc niesprawiedliwa skrzywdzisz obu czy obie. Miłością dziel po równo.
Fajna jesteś, to fakt ;)
@valdi,niestety i tak sie nieraz zdarza..ale nie z zamierzeniem i wlasciwie trudno mowic o wykorzystywaniu..Jeden z blizniakow po smierci ojca "czul sie bardziej odpowiedzialny za rodzine i ....tak jest do dzis..
drugi zawsze byl mniej zaradny i mniej uczestniczyl w zyciu rodzinnym i..tak jest do dzis(na dodatek od kilku lat choruje)
Corki tez sa tak podzielone Jedna bardzo samodzielna i juz zarabia na siebie mimo,ze chodzi do szkoly sredniej..
druga..no moze jeszcze wyrosnie ;-))
i..caly ten kram to moje wielkie szczescie!!
Prosiłem o siłę...
Bóg dał mi przeciwności losu, aby zrobić mnie silnym.
Prosiłem o mądrość...
Bóg dał mi problemy do rozwiązania.
Prosiłem o dobrobyt...
Bóg dał mi mózg i krzepę.
Prosiłem o odwagę...
Bóg dał mi przeszkody do pokonania.
Prosiłem o miłość...
Bóg dał mi ludzi w kłopocie, aby im pomóc.
Prosiłem o przychylność...
Bóg dał mi okazje do wykazania się.
Dostałem nie to co chciałem...
Ale dostałem wszystko czego było mi trzeba.
.. @maszenko..jestem szczesliwa!
czesto w malenkosci jest wielkosc..a w slabosci- sila!
Dziekuje za sile,ktora otrzymuje i ktora moge dac..
za kazda chwile..za kazdy dzien ...
Ewuś... To potworna choroba... ile miłości trzeba, by być, trwać, wspierać?
Szczęście ma Twój syn, że na Ciebie trafił...
choć pewnie Ty odpowiesz, iż to Twoje szczęście, że Bóg Cię tak obdarował, byś miała szansę być bliżej Niego...
Strasznie dobra z Ciebie kobieta...