....dawanie siebie... Każdego dnia, od nowa... Bez zapłaty, bez faktury, bez procentu... Po prostu... ... Z serca... ... Za darmo... Bez oczekiwań na wzajemność... Bez dawania tylko w rewanżu... Bo choć myślisz, że nie masz czym się podzielić... To masz przecież serce... ... Dobre serce... I płynące z niego dobre słowo... I czas,który zawsze możesz znaleźć...
MIŁOŚĆ!!!! BEZINETERSOWNA! ??
..a jaki to tam "bezinteres" skoro za to,że daję -podwojnie od losu dostaję
a to co się dzieli to podobno sie mnoży!..??
Dziś mija 10 rocznica śmierci Adaśka(mojego męża)..oprocz tego,że dał mi w d... to ... była to miłość bvezinteresowna)
Ewcia buziolki gorące dla Ciebie :*
A co do tej bezinteresowności to tylko w stosunku do własnej "krwi",czyli Ogrów,reszta z czasem zawsze jest jakimś interesem ;)
Dajesz,ale i oczekujesz,więc.....interes się kręci :D
aaaa..
ale "daję siebie" wszystkim..serio! (bez podtekstów-proszę)
wiem,ze to prawda,ze wartości materialne są g..warte..dorabialam sie 3 razy od zera ..i znów mam..kiedyś goniłam za pieniędzmi i ..zawsze mi ich brakowało..
w pamięci ludzi chcę poozostać jako CZłOWIEK..a nie jako "dziany człowieczek"
Sciskam Was Waldi,Anulek i wszyscy:)